Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Która szkoła ponadgimnazjalna w Katowicach jest najlepsza? Piszcie!

LOTA
Justyna Przybytek
Katowice nie mają skrupułów i w najlepsze podkradają gimnazjalistów z innych miast. Szkół ponadgimnazjalnych u nas dostatek, a ich oferta jest bogata. Urzędnicy zachęcają m.in. do nauki w zawodzie rzeźnika wędliniarza, bo jak twierdzą, to zawód z perspektywami.

Czternaście liceów ogólnokształcących, trzy licea profilowane, 17 szkół technicznych i dziewięć szkół zawodowych. To katowickie szkoły ponadgimnazjalne. Wszystkie mają kilka tysięcy miejsc w klasach pierwszych. Wszystkie chcą te miejsca zapełnić absolwentami gimnazjów. Czy się uda? Nikt nie daje gwarancji, bo walka o gimnazjalistów jest ostra, a konkurencja w innych miastach nie śpi.

Jednak jak dotąd, to Katowice innym, a nie na odwrót, podbierają gimnazjalistów. Jest to możliwe, gdyż w przeciwieństwie do naboru do gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych rejonizacja nie obowiązuje.

- To trend utrzymujący się od lat. Katowice zawsze były ośrodkiem edukacyjnym w naszym regionie. I mamy, że się tak wyrażę, nadwyżkę importu nad eksportem, jeśli chodzi o absolwentów gimnazjów - wyjaśnia Bogdan Szaflarski, zastępca naczelnika w Wydziale Edukacji katowickiego magistratu. Jak twierdzi, każdego roku ta nadwyżka wynosi od 400 do 600 uczniów.

Największą popularnością co roku cieszą się licea ogólnokształcące. Nabór uruchomiło w tym roku 14 takich szkół.

- Planujemy w nich uruchomić 53 oddziały, w sumie to 1739 miejsc - wylicza zastępca naczelnika. Szkoły już ruszyły z naborem. Wedle stanu na poniedziałek na godz. 8.30, do liceów zgłosiło się 678 kandydatów, którzy katowickie licea wybrali jako te preferowane na pierwszym miejscu (dokumenty mogą składać do kilku szkół).

Znacznie mniej jest chętnych do nauki w liceach profilowanych - na 100 planowanych miejsc w nowych oddziałach, jest ośmiu chętnych. W ofercie trzech liceów są profile ekonomiczno-administracyjny, elektroniczny powiązany z mechatroniką oraz kreowanie ubioru. Jest też liceum profilowane dla słabosłyszących i niesłyszących (przy ul. Grażyńskiego).

W technikach planowanych miejsc w klasach pierwszych jest 1040, zainteresowanych kształceniem w nich na razie 126. Zawodów, których można się w nich uczyć, jest około 20. Wśród nich jest technik architektury krajobrazu, spedytor, technik obsługi turystycznej, organizacji reklamy, elektryk, ekonomista, geodeta.

Zasadniczych szkół zawodowych mamy dziewięć (plus dwie specjalne), planowane jest w nich utworzenie 13 oddziałów (plus pięciu w szkołach specjalnych). W sumie jest w nich 446 miejsc i jak na razie zaledwie 64 chętnych. Jakiego fachu się w nich wyuczymy? Np. kominiarza, złotnika, sprzedawcy, introligatora, a także górnika. Jest też cukiernik albo rzeźnik wędliniarz. Bogdan Szaflarski poleca zwłaszcza ten ostatni kierunek. - Gdy bezrobocie było wysokie, to absolwenci tego kierunku byli rozchwytywani, bo jest mało chętnych do tego zawodu, a praca czeka i jest nieźle płatna - przekonuje.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto