Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Król Jan III Sobieski, prowadząc wojska na odsiecz Wiedniowi, sadził drzewa. A teraz my ich szukamy

Redakcja
Wczoraj ruszyła kolejna, druga już edycja akcji "Drzewa Sobieskiego. Na odsiecz dębom, lipom i innym drzewom". Potrwa do kwietnia 2014 roku.

Drugie spotkanie historii z ekologią odbędzie się tym razem przy współpracy Narodowego Instytutu Dziedzictwa oraz Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Kampania skierowana jest do wszystkich miłośników historii, przyrody i kultury, a jej podstawowym celem jest odnalezienie "drzew Sobieskiego", które mieszkańcy Polski sadzili na cześć króla Jana po jego zwycięskiej bitwie pod Wiedniem. Tradycję tę zapoczątkował najprawdopodobniej sam król Sobieski, który był znany ze swoich zamiłowań przyrodniczych.

Jest na ten temat wiele legend, ale są również fakty. Pewne jest, że król Jan III podczas marszu na Wiedeń, 23 sierpnia 1683 roku, zasadził w Gliwicach przed klasztorem Franciszkanów dwie dorodne lipy. Legenda mówi, że było ich nawet 14.

Dlaczego przygotowano drugą edycję akcji, skoro miała być tylko ta związana z rocznicą odsieczy wiedeńskiej? - Akcja, która odbyła się w lipcu i sierpniu 2013 roku, została dobrze przyjęta i spotkała się z pozytywnym zainteresowaniem społeczeństwa. Dzięki zaangażowaniu wielu osób i instytucji udało się odszukać kilkaset drzew, w tym wiele cennych przyrodniczo. Drzewa odnaleziono w różnych regionach Polski, najwięcej na południu kraju - w woj. śląskim, podkarpackim i świętokrzyskim - mówi Monika Jaku-biak-Rososzczuk, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Aby wziąć udział w akcji wystarczy tylko wypełnić formularz zgłoszeniowy, który jest dostępny na stronie internetowej www.gdos.gov.pl, przesłać zdjęcia odszukanego drzewa wraz z opisem miejsca oraz uzasadnić swoje zgłoszenie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto