Aplikacja Naprawmyto.pl, służąca do zgłaszania „usterek” w mieście, ruszyła w Katowicach 13 kwietnia. - Od tej pory mieszkańcy zgłosili już ponad 1200 tzw. alertów. Do najpopularniejszych kategorii należą: uszkodzone jezdnie i chodniki (281), dzikie wysypiska (191), zniszczona zieleń (143), graffiti (137), uszkodzona studzienka/wpust (130), niedziałające oświetlenie (74), znaki drogowe (80) i porzucone pojazdy (77) – wyliczają przedstawiciele miasta.
Najaktywniejsi w zgłaszaniu spraw do załatwienia są mieszkańcy Szopienic i Burowca, Śródieścia, Koszutki, Zawodzia, Bogucic oraz osiedli Witosa, Tysiąclecia i Paderewskiego
Zgłoszenia mieszkańców przyjmuje i weryfikuje zespół złożony z opiekunów w wydziałach Urzędu Miasta, jednostkach i spółkach miejskich, oraz w Straży Miejskiej. Za każdym razem konieczne jest ustalenie właściciela terenu, oględziny „usterki” na miejscu, a następnie wykonanie naprawy.
- Dlatego tak ważne jest dopracowanie zgłoszenia i dodanie zdjęcia, a najlepiej dwóch – z bliska i z perspektywy, żeby służby miejskie bez trudu mogły ustalić miejsce „usterki” i skutecznie zadziałać. Zdarzają się bowiem pomyłki, a czasami naprawa jest niemożliwa – mówi Wioleta Niziołek – Żądło, koordynator projektów społecznych w Urzędzie Miasta w Katowicach.
W przypadku, gdy teren nie jest miejski, mieszkaniec dostaje jasny komunikat, co w tej sprawie zostało zrobione. Czasami jest to wysłanie skanu alertu do zarządcy terenu z prośbą o zajęcie się sprawą, czasami – jak w przypadku dzikich wysypisk – Straż Miejska lub Wydział Kształtowania Środowiska wzywają prywatnego właściciela do posprzątania terenu.
Jak przypominają urzędnicy Naprawmyto.pl to element projektu KATOobywatel, realizowanego przez katowicki magistrat. - Jego idea polega na kształtowaniu postaw obywatelskich, zaangażowaniu mieszkańców z życie miasta i umożliwienie im realnego wpływu na rozwój Katowic – wyjaśniają w skrócie.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?