Dzisiejsza stolica województwa śląskiego, mimo bardzo młodego wieku, ma za sobą kilka wielkich programów modernizacyjnych, podczas których miasto kategorycznie zmieniało swoje oblicze. Boom przemysłowy pchnął cywilizacyjnie miasto do przodu mniej więcej w latach 70. XIX wieku. Po poplebiscytowym podziale Górnego Śląska, Katowice stały się oknem wystawowym polskiej części regionu. Przez wykluczenie kojarzącego się z niemiecką przeszłością stylu gotyckiego, miasto otrzymało bogate, modernistyczne szaty. A co było po wojnie? Stalinogród, socrealizm, Katowice przyszłości ze śródmieściem budowanym na nowo w duchu epoki. A potem dekada Gierka i kolejne śmiałe pomysły na rozbudowę śląskiej metropolii.
Pobieżnie wspominamy o tych gigantycznych programach koncepcyjno-inwestycyjnych, by podkreślić, że każdy z nich obfitował w projekty zbyt brawurowe, zbyt kosztowne, czasem zbyt kuriozalne, by udźwignął je nie tylko budżet, ale i miejski organizm. To właśnie je dziś wspominamy. I nie mówcie, że Katowice nie mogły być jak Paryż (z łukiem triumfalnym przy Rynku), Chorzów (z wielką estakadą zamiast Rynku) albo… Gotham City. Miłego oglądania.
Zaglądajcie na fanpage "Śląsk, którego nie było" na Facebooku.
Kliknij TUTAJ- i czytaj o projektach , które miały powstać w Katowicach.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?