Kamienicznik kontra Galeria Katowicka. Sprawa znów w sądzie [ZDJĘCIA]

Kamienicznik kontra Galeria Katowicka. Sprawa znów w sądzie [ZDJĘCIA]

Kamienicznik występuje nie tylko w sprawie swojej kamienicy, ale także dziesięciu innych uszkodzonych w trakcie inwestycji, w tym jednej należącej do miasta.

W czwartek w Sądzie Rejonowym Katowice – Zachód rozpatrywane było zażalenie na decyzję katowickiej prokuratury, która odmówiła wszczęcia postępowania ws. zniszczenia kamienicy należącej do Katowic z ulicy 3 Maja 34. Wcześniej wszczęcia postępowania w tym zakresie odmówiła Prokuratura Rejonowa. Siwiński podnosi natomiast, że kamienica należy do miasta, zatem również do mieszkańców i to ich interesy zostały naruszone, więc śledczy winni zająć się sprawą.

- Kamienica ta przed rozpoczęciem inwestycji Galerii Katowickiej była po kompleksowym remoncie, a jej stan był bardzo dobry. Budowa Galerii zniszczyła aż 11 kamienic (często ponad 100-letnich) znajdujących się w strefie bezpośredniego oddziaływania jej budowy. O kamienice te, ich naprawę czy odbudowę nikt się nie upomina – przekonuje.

Upomina się Siwiński. Sprawa miejskiej kamienicy nie wróci jednak do prokuratury. Zażalenie kamieniczka na decyzję prokuratury pozostało bowiem nierozpoznane, bo jak stwierdził sąd Siwiński nie jest podmiotem uprawnionym do wnoszenia zażalenia w tej sprawie. Na odwołanie od tej decyzji kamienicznik ma siedem dni.

Konflikt na linii Siwiński – Galeria Katowicka – Strabag ma swoje początki w lipcu 2011 roku. To wówczas inspektor nadzoru budowlanego nakazał wysiedlenie uszkodzonej budowli przy Słowackiego 24. Pół roku wcześniej zakończyła się rozbiórka hali dworca kolejowego, a rozpoczęła budowa nowego dworca oraz Galerii Katowickiej na placu Szewczyka.

Nowe obiekty powstawały w ścisłym sąsiedztwie istniejącej w centrum Katowic zabudowy. Siwiński twierdził, że w ciągu pół roku, od czasu rozpoczęcia wykopów pod fundamenty na pl. Szewczyka, jego budynek i stojące za nim oficyny zostały zrujnowane. W kamienicy przy Słowackiego 24 w sumie jest 38 mieszkań. W lipcu 2011 roku wykwaterowano stąd około 60 mieszkańców.