Intel Extreme Masters 2016: bilety na mistrzostwa w Spodku idą jak ciepłe bułeczki

Intel Extreme Masters 2016 odbędzie się w Katowicach między 4 a 6 marca 2016 roku. Finały mistrzostw świata gier komputerowych odbędą się w Spodku, zaś w Międzynarodowym Centrum Kongresowym zlokalizowane zostanie Intel ESL Expo, czyli targi gier komputerowych.

Wstęp na obie imprezy jest bezpłatny. Jednak z uwagi na dużą popularność imprezy, widzowie będą mieli możliwość kupienia biletów dających wstęp do Spodka i MCK bez kolejek. Sprzedaż wejściówek rozpoczęła się w poniedziałek 18 stycznia, dwa dni później spora ich część jest już niedostępna, w tym bilety po kilkaset złotych.

- Bilety sprzedają się jeszcze szybciej niż w ubiegłym roku. Nie ma już karnetów 3-dniowych, ani biletów premium na Counter Strike: Global Offensive, ani wejściówek na sobotę i niedzielę – wylicza Adrian Kostrzębski, PR Manager Turtle Entertainment Polska.

Dodaje jednak, że bilety obecnie niedostępne, ponownie będzie okazja kupić w trakcie drugiej tury sprzedaży, którą zaplanowano na 11 lutego (od godz. 16.).

Ile kosztują bilety na IEM 2016? Po 60 zł są bilety jednodniowe uprawniające do wcześniejszego wejścia do Spodka i MCK, zaś karnet na wszystkie trzy dni imprezy – piątek, sobotę, niedzielę – kosztuje 150 zł. Bilety Premium na poszczególne rozgrywki – LOL, CS:GO, SC2 – kosztują po 500 zł. Dają gwarancję miejsca siedzącego w wybranej strefie Premium, uprawniają do odbioru zestawu gadżetów i oczywiście wcześniejszego wejścia do Spodka. Po 99 zł są bilety mYTup na jeden dzień imprezy – sobotę, albo niedzielę – umożliwiają wstęp na spotkanie z YouTubermi oraz na IEM. Droższy, po 500 zł, jest karnet mYTup, który pozwala na wejście do strefy VIP YouTuberów, wcześniejsze wejście do Spodka i odbiór gadżetów.

Nowością w tym roku jest wejściówka God Mode za 4 tys. zł. - To nazwa zaczerpnięta z gier komputerowych, oznacza nieśmiertelność. Te bilety kupują przede wszystkim goście zza granicy, którzy dzięki nim mają gwarancję noclegu w Katowicach (w hotelu Monopol – przyp. Red.), oczywiście wejścia na turniej, ale mogą też zobaczyć to, co jest niedostępne dla innych, a zatem wybrać się na wycieczkę z organizatorami i śledzić imprezę „od wewnątrz”, czy wejść do strefy graczy – wyjaśnia Kostrzębski.