Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hala sportowa na osiedlu Witosa? Mieszkańcy twierdzą, że inwestycja jest konieczna

Justyna Przybytek
Hala dawnej kopalni Kleofas
Hala dawnej kopalni Kleofas
Ludzie z osiedla Witosa i Załęża apelują o budowę dla obu dzielnic obiektu sportowego, który zastąpi planowaną do wyburzenia halę dawnej kopalni Kleofas. Kolejnego marketu nie chcą

Mieszkańcy osiedla Witosa oraz Załęża zbierają podpisy poparcia w sprawie budowy dla obu dzielnic hali sportowej. Chcieliby, aby miasto zleciło remont dawnej hali sportowej huty Baildon, ale urzędnicy odmawiają, tłumacząc, że obiekt jest prywatny. Czy zatem dzielnice mogą liczyć na inną sportową inwestycję?

Hale sportowe powstały już w Piotrowicach oraz Szopienicach, na ukończeniu jest budowa kolejnej w Giszowcu, a w ubiegłym roku zakończono modernizację hali przy ulicy Alfreda w północnej części miasta.
Tymczasem Załęże i os. Witosa, to sportowa pustynia.

- Nie ma tu żadnego obiektu sportowego, w którym młodzież mogłaby trenować w wybranych sekcjach sportowych - podnoszą w piśmie, które trafiło już do Urzędu Miasta.

Mieszkańcy chcieliby powrotu klubu Kleofas Katowice, który przez lata działał w dawnej hali kopalni Kleofas przy ulicy Obroki. Do sekcji pięściarskiej klubu uczęszczała tu młodzież zarówno z Załęża, jak i z os. Witosa.
Bokserzy jednak osiedle musieli opuścić (przenieśli się do sal treningowych GKS Katowice), bo Katowicki Holding Węglowy wypowiedział im umowę najmu i sprzedaż hali i terenu, na którym się znajduje. Zresztą, jak podkreślano w KHW ,obiekt nie nadawał się od użytkowania, a jego rozbiórkę zlecił nadzór budowlany.

Od nowego właściciela usłyszeliśmy, że chce w miejscu hali postawić minicentrum handlowe i obok parking dla 100 samochodów. Powierzchnia zabudowy pawilonu miałaby wynieść 1800 m kw., pomieścić drogerię, sklep spożywczy, aptekę.

Plany inwestora podzieliły mieszkańców osiedla Witosa. Wielu żałuje bokserów, którzy będą musieli wyprowadzić się ze starej hali.

- Jesteśmy oburzeni budową nowego marketu - piszą w piśmie do władz miasta. Twierdzą, że sklepów w okolicy jest pod dostatkiem. Dodatkowym problemem jest lokalizacja tego nowego: powstałby między dwoma wieżowcami mieszkalnymi. - Będzie więc ogromny hałas z klimatyzatorów - dodają.

- Tworzy się place zabaw dla dzieci - i dobrze - ale te dzieci dorastają i wówczas ulica staje się ich "placem zabaw", warto coś dla tej młodziezy zrobić - apelują mieszkańcy. Chcieli, aby wyremontować starą halę, na przykład w ramach budżetu obywatelskiego.

- To niemożliwe, bo inwestycja jest ponaddzielnicowa, a sam obiekt jest prywatny, więc nie można zainwestować w niego pieniędzy z budżetu miasta - odpowiada Jakub Jarząbek.

Dodaje jednak, że petycja mieszkańców została przyjęta w magistracie i trafi "do odpowiednich działów merytorycznych". Kiedy urzędnicy ustosunkują się do postulatów mieszkańców, nie wiadomo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto