Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice lepszy od GKS-u Jastrzębie. Katowiczanie zwyciężyli jednym golem ZDJĘCIA

Piotr Chrobok
Wynikiem 2:1 dla GKS-u Katowice zakończyły się sobotnie derby Śląska w Fortuna I Lidze. Aż dwie z trzech bramek, które padły w spotkaniu były wynikiem rzutów karnych. Gorąco było zarówno na murawie jak i na trybunach. Zobaczcie zdjęcia z tego spotkania.

Trzy gole zobaczyli kibice zgromadzeni na trybunach Stadionu Miejskiego w Jastrzębiu. W starciu dwóch GKS-ów lepszy o jedną bramkę okazał się ten z Katowic. Bohaterem spotkania został Adrian Błąd, który zdobył dwa gole.

Początek spotkania zwiastował, że może to być typowy mecz walki. Oba zespoły toczyły dużo pojedynków w środku pola. Z każdą minutą rosła jednak przewaga GKS-u Jastrzębie. Podopieczni Jarosława Skrobacza sprawiali o wiele lepsze wrażenie wizualne, ale nie przełożyło się to na sytuacje bramkowe. Jak często bywa w piłce nożnej, gola zdobywa zespół, który teoretycznie gra gorzej. Tak było i tym razem. Jeden z niewielu "wypadów" GKS-u Katowice w pole karne gospodarzy zakończył się podyktowaniem rzutu karnego dla przyjezdnych po zagraniu ręką Adama Wolniewicza. Jedenastkę na bramkę pewnie zamienił Adrian Błąd, który nie dał szans bramkarzowi jastrzębian. W końcówce pierwszej połowy sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Derbowy nastrój udzielił się natomiast piłkarzom, którzy zamiast na grze skupili się na wzajemnym kopaniu po kostkach, czego efektem były dwie żółte kartki dla Jakuba Wróbla i Bartłomieja Poczobuta.

Na drugą część spotkania gospodarze wyszli w innym składzie. Bartosza Jaroszka zmienił Kamil Adamek. Trener Jarosław Skrobacz pokazał tym samym, że zależy mu na zwycięstwie w tym spotkaniu. Pierwsza groźna akcja w drugiej połowie należała jednak do gości. W pole karne wpadł Tymoteusz Puchacz, jednak zamiast decydować się na uderzenie, próbował wymusić rzut karny, za co arbiter ukarał go żółtą kartką. Z biegiem czasu, gra przeniosła się na połowę zespołu z Katowic. Jastrzębianie coraz śmielej atakowali i wywalczyli rzut karny. Tym razem ręką zagrał jeden z zawodników gości. Do rzutu karnego podszedł Kamil Szymura, zmylił bramkarza i dał gospodarzom remis. Radość GKS-u Jastrzębie nie trwała jednak długo. Katowiczanie niczym ranne zwierze rzucili się do ataków i w kilka minut parę razy zagrozili bramce strzeżonej przez Huberta Gostomskiego. W 64. minucie podopieczni Dariusza Dudka dopięli swego. Z ostrego kąta bramkarza gospodarzy pokonał Adrian Błąd dla którego było to drugie trafienie w tym spotkaniu. Po zdobytej bramce, GKS Katowice próbował dobić rywala, jednak z upływem czasu, piłkarzom z Katowic coraz bardziej brakowało sił. Wykorzystać taki stan rzeczy próbowali gracze GKS-u Jastrzębie, ale już do końca spotkania nie byli w stanie spowodować poważnego zagrożenia pod bramką gości, mimo iż w końcówce znów zepchnęli katowiczan na ich połowę. Ostatecznie GKS Katowice pokonuje 2:1 GKS Jastrzębie.

Mimo zwycięstwa sytuacja GKS-u Katowice w tabeli nie poprawiła się. Podopieczni Dariusza Dudka nadal zajmują przedostatnią lokatę. Zachowali jednak szansę na pozytywne dla siebie zakończenie sezonu. W górze tabeli, gdzie plasuje się GKS Jastrzębie jest coraz ciaśniej. Jastrzębianie po porażce spadli na szóstą lokatę, a po zakończeniu 24. kolejki mogą spaść jeszcze o kilka lokat.

W kolejnym spotkaniu GKS Jastrzębie zmierzy się ze Stomilem Olsztyn, zaś GKS Katowice z Chojniczanką Chojnice. Oba zespoły będą miały teraz dwa tygodnie czasu na poprawnie mankamentów w swojej grze ze względu na powołania do reprezentacji młodzieżowych.

GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) 1-2 GKS Katowice
Kamil Szymura 58 (k) - Adrian Błąd 28 (k), 64

GKS 1962: 1. Hubert Gostomski - 16. Dominik Kulawiak, 3. Adam Wolniewicz, 17. Kamil Szymura, 94. Dawid Gojny - 8. Kamil Jadach, 6. Maciej Spychała (79, 77. Patryk Skórecki), 32. Bartosz Jaroszek (46, 28. Kamil Adamek), 20. Damian Tront, 10. Farid Ali (69, 11. Dominik Szczęch) - 12. Jakub Wróbel.

GKS Katowice: 81. Mariusz Pawełek - 18. Kacper Tabiś, 4. Arkadiusz Jędrych, 32. Radek Dejmek, 8. Mateusz Mączyński - 11. Adrian Błąd, 55. Bartłomiej Poczobut, 26. Jakub Habusta (87, 25. Wojciech Lisowski), 10. David Añón (69, 7. Adrian Łyszczarz), 17. Tymoteusz Puchacz (58, 99. Daniel Rumin) - 90. Arkadiusz Woźniak.

żółte kartki: Wróbel, Kulawiak - Poczobut, Puchacz, Łyszczarz, Jędrych, Błąd, Mączyński.

sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław).
widzów: 3644.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto