Przypomnijmy, że sprawę zapuszczonego kąpieliska poruszaliśmy już latem ubiegłego roku, wówczas po naszej interwencji także wymieniono tu piasek.
Okolice stawu, to świetne miejsce wypoczynku w upalne dni. Teoretycznie. Po stawie pływają łabędzie, woda jest czysta, wokół sporo zieleni. Problemem jest jednak fakt, że kąpielisko nie ma opiekuna. Latem nie ma tu ratowników, bo Miejskie Ośrodek Sportu i Rekreacji w pierwszej kolejności kompletuje obsługę na Buglę i Rolną, potem jeśli ludzi zostaje odsyła ich nad staw kąpielowy w Dolinie Trzech Stawów. W tym roku w czerwcu udało się znaleźć ratowników tylko na Rolną i dopiero od ubiegłego tygodnia na Buglę. O tym, że pojawią się nad Morawą nie ma nawet co marzyć.
Mimo to z kąpieliska korzystają setki mieszkańców Szopienic i Mysłowic. Nic dziwnego. Na Buglę jest daleko, a wejściówki drogie - 12 zł. Na Morawie kąpiel i plażowanie bezpłatne. I przyjemne, gdy plaża jest wysprzątana, ale porządki to temat nowy, ubiegłoroczny. Wcześniej przez dwa sezony piasek nie był wymieniany. Efekt? Na plaży brodziło się pośród niedopałków oraz puszek, a w okolicy brakuje koszy na śmieci. Problem numer dwa, to brak toalet, więc za potrzebą przy okazji plażowania udać można się jedynie w pobliskie krzaki.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?