Jeśli wczoraj był piątek, to karawana cudów techniki Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i krajów zaprzyjaźnionych znajdowała się już w Szkocji, nad jeziorem Loch Ness. A przynajmniej lwia część samochodów, bo różne rzeczy mogą się zdarzyć po drodze z Katowic do Wielkiej Brytanii.
Złombol, który wyruszył w drogę ze Śląska w sobotę, 23 lipca, to ekstremalna wyprawa samochodami komunistycznej produkcji lub konstrukcji. Uczestnicy wyruszają w świat po to, by przeżyć przygodę życia, zobaczyć nowe miejsca, sprawdzić możliwości swoich "złomów" i świetnie się przy tym bawić. Dodatkowym celem Złombolu jest zebranie pieniędzy dla dzieci z domów dziecka.
Nie zawsze jest tak wesoło, jak się może wydawać. Awarie na trasie są rzeczą naturalną. Nie powinny nikogo dziwić składające się lusterka w dużym fiacie przy zawrotnej prędkości 90 km/h, odpadające rury wydechowe i przegrzewające się silniki. Zaskoczeniem nie powinna być także obecność dziewczyn w tym rajdzie.
W tym roku (Złombol jedzie już po raz piąty) płeć piękna jest reprezentowana licznie, głównie przez dziewczyny, koleżanki, siostry złombolowców. Nie przeraża ich żadne wyzwanie. Są w stanie prowadzić stare żuki i maluchy przez setki kilometrów, byle tylko dojechać do celu.
Dziewczyny pomagały reperować samochody przed wyjazdem, są gotowe na najtrudniejsze wyzwania i nie przeraża je to, że złamią sobie paznokieć podczas wymiany koła w deszczową noc, gdzieś na parkingu w środku obcego kraju.
Rajd w poszukiwaniu potwora z Loch Ness został zaplanowany na pięć dni w jedną stronę i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie sukces. Wiadomo jednak, że tak się nie stanie. Dużo samochodów zepsuło się po drodze, a część z nich dotrze do Szkocji później niż zakładano lub zawróciła w połowie drogi. Złombolowców to nie boli, liczy się nie tyle złapanie potwora z Loch Ness, co pogoń za nim.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?