Matura 2014: Mikołów
Pierwszy egzamin dojrzałości już za nimi. Dziś jednak maturzyści stresowali się nie tyle egzaminem z języka polskiego, co po prostu pierwszym takim egzaminem.
- To egzamin na rozgrzewkę, najważniejsze dopiero przede mną - mówi Jarek Muchniewski, dla którego priorytetem jest egzamin z matematyki, bo naukę kontynuować chce na Politechnice Śląskiej.
W I LO maturzyści nie doznali szoku na widok fragmentów "Potopu" Henryka Sienkiewicza i "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego.
- Liczyliśmy się z tym, że obie lektury mogą się pojawić w propozycji tematów maturalnego wypracowania, ale "Potop" był zdecydowanie mniej mile widziany niż "Wesele" - komentowali maturzyści.
Dlatego większość zdecydowała się na "Wesele" i wypracowanie, które miało porównać stanowiska Gospodarza i Poety wobec możliwości powstańczych Polaków oraz ich poglądy na poezję narodową.
- "Potop" może utopić, "Wesele" uszczęśliwić, ja wybrałem opcję drugą, którą, mam nadzieję, potwierdzą też wyniki w czerwcu - mówi maturzysta Marek.
- Myślę, że nie "popłynę" z tym "Potopem", - mówi Jarosław Muchniewski, który jako jeden z nielicznych na maturze wybrał fragment "Potopu", który dotyczył zachowania i stanów emocjonalnych Andrzeja Kmicica i księcia Bogusława Radziwiłła.
Polski trzeba tylko zdać
To hasło przewodnie nie tylko uczniów kierunków ścisłych, ale też humanistów, którzy na studia, owszem, wybiorą się, ale będą to raczej uczelnie: Politechnika Śląska w Gliwicach i Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach i kierunki ścisłe. - Dodatkowy pakiet lekcji z języka polskiego przydał się jak najbardziej, do matury nawet nie musiałem za wiele powtarzać, ale swoją przyszłość widzę w finansach i rachunkowości - mówi Maciej Zagórny
Maturzyści z I LO odpowiedzi na dzisiejsze pytania egzaminacyjne raczej nie będą szukać. - Egzamin odhaczony, trzeba iść dalej, szkoda czasu na przeszukiwanie portali, przypominanie sobie własnych odpowiedzi i porównywanie z tymi wskazanymi - komentuje Konrad Długaj.
Niewielu też maturzystów pisało do samego końca. na napisanie egzaminu mieli 170 min., większość wychodziła już po 2 h. - Nie ma sensu wydłużać tego egzaminu, bo można sobie jeszcze tylko zaszkodzić. Najlepiej wszystko przeczytać dwa razy, dopisać, co trzeba, odpowiedzieć na te pytania, które wcześniej się pominęło i nic więcej. To wysiadywanie do końca generuje tylko wątpliwości - mówi Maciek.
Ostatni rok z taką maturą
Tegoroczni maturzyści są ostatnim rocznikiem, który zdawać będzie egzaminy według tych zasad; od przyszłego roku wchodzą zmiany. Najważniejsze z nich to: odejście od prezentacji na egzaminie ustnym z polskiego na rzecz swobodnej wypowiedzi dotyczącej wylosowanego tekstu lub reprodukcji.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?