AKTUALIZACJA, 12.
Biuro prasowe Galerii Katowickiej wysłało wyjaśnienie nt. porannego alarmu.
- Dziś ok. godz. 8 w Galerii Katowickiej pojawiło się zadymienie powstałe na skutek tymczasowej niedrożności kanału, którym odprowadzane są spaliny z garażu podziemnego. W trosce o bezpieczeństwo klientów zgłoszenie zostało niezwłocznie przekazane Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Służby techniczne Galerii Katowickiej zlokalizowały usterkę i w trybie natychmiastowym ją usunęły. Ewakuacja nie była konieczna, strażacy sprawdzili i opuścili już obiekt - czytamy w informacji.
- Zapraszamy do Galerii Katowickiej. Jesteśmy otwarci od godziny 9.00, wszystkie sklepy i punkty usługowe działają bez zakłóceń, nie ma żadnego niebezpieczeństwa dla naszych klientów – mówi Grzegorz Filipczyk, dyrektor Galerii Katowickiej.
AKTUALIZACJA, 9.31
Jak informuje Płóciniczak sytuacja w Galerii Katowickiej jest opanowana. Obiekt został otwarty, choć na miejscu nadal pracują strażacy.
- Dziś rano w budynku przeprowadzano testy instalacji i urządzeń zasilanych przez zastępczy agregat prądy, prawdopodobnie w wyniku tych prób do środka galerii przedostały się spaliny. Na miejscu wciąż są strażacy, aby potwierdzić przyczynę awarii – wyjaśnia Andrzej Płóciniczak.
Aktualizacja, 8.40**
Jak podaje Andrzej Płóciniczak w Galerii Katowickiej ulatnia się dym. - Prawdopodobnie z jakiś przewodów. Będziemy sprawdzać obiekt - zapowiedział rzecznik prasowy katowickiej Straży Pożarnej.
Na placu Szewczyka oraz ulicy 3 Maja są już cztery wozy strażackie oraz straż miejska. Na razie strażacy nie przeprowadzili ewakuacji budynku.
- Na szczęście galeria jest jeszcze nieczynna - mówił na kilkadziesiąt minut przed godziną 9. Płóciniczak. Jednak ludzi w budynku nie brakuje, bo choć sklepy, poza spożywczym, są zamkniętę, to sama GK jest dostępna i można się nią przedostać z dworca kolejowego na ulicę 3 Maja.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?