Do końca stycznia prezydentowi Piotrowi Uszokowi zostaną rekomendowani kandydaci na stanowisko architekta miasta. Kandydatów szukają cztery śląskie organizacje zrzeszające architektów i urbanistów - Towarzystwo Urbanistów Polskich, Stowarzyszenie Architektów, i dwie Izby - Urbanistów i Architektów.
Uszok prawie pięć miesięcy temu obiecał, że architekta powoła. W końcu w połowie stycznia tego roku w magistracie odbyło się w tej sprawie spotkanie. Ustalono, że organizacje rekomendują kilku kandydatów, a prezydent przeprowadzi z nimi indywidualne rozmowy. Znany jest jednak na razie tylko ogólny, ramowy zakres obowiązków architekta miasta. Do jego zadań będzie należało m.in. formułowanie wytycznych i opiniowanie projektów analiz urbanistycznych oraz decyzji administracyjnych, a także podejmowanie działań nakierowanych na podnoszenie jakości architektury i przestrzeni publicznej w mieście. Wydział Architektury jednak w magistracie nie powstanie. Architekt będzie musiał współpracować z Biurem Planowania Przestrzennego i Wydziałem Budownictwa.
To i tak przełom. O powołanie architekta od lat bezskutecznie apelowali katowiccy architekci i urbaniści. Kwestia była podnoszona kilkakrotnie w tym roku - przy okazji modernizacji Spodka, który miała remontować firma wybrana w przetargu, czyli najtańsza, do tego projekt zakładał, że symbol Katowic będzie otoczony 200 metrowym ekranem LED. A także przy okazji debaty o konieczności wyburzenia konstrukcji dworca PKP. Kolejny apel, tym razem dwóch stowarzyszeń z Katowic, trafił do prezydenta Uszoka pod koniec ubiegłego roku.
Teraz architekci i urbaniści muszą się wykazać i znaleźć kandydatów, co nie musi być proste...
Architekt jest w Krakowie, Łodzi oraz Szczecinie. We Wrocławiu w Urzędzie Miasta pracują architekt miasta, plastyk miasta i urbanista miasta. Do tego działa 100-osobowe Biuro Rozwoju Wrocławia.
Z Maciejem Borsą prezesem katowickiego oddziału TUP rozmawia J. Przybytek
Towarzystwo Urbanistów Polskich wystawi jednego, czy więcej kandydatów?
Chcielibyśmy kandydatów, aby prezydent miał wybór i to z różnych opcji.
To z całą pewnością nie będzie łatwa funkcja
Nie, to będzie stanowisko, które wymaga pewnych cech osobowości i predyspozycji. Po pierwsze architekt miasta musi czuć sprawy polityki przestrzennej, nawet bardziej niż wykazywać się wiedzą z zakresu architektury czy inżynierii. Będzie musiał współpracować i rozmawiać z instytucjami, które nie będą podległe Urzędowi Miasta, np. prowadzić rozmowy o komunikacji z koleją, co nie będzie proste. Jego zadaniem będzie też m.in. oddziały-wanie na podmioty, czy koordynacja ich działań, mimo że te nie będą od niego zależne.
Sporo jeszcze niewiadomych w sprawie
Zadania architekta są mniej więcej określone, ale sposób organizacji stanowiska jeszcze nie. Myślę, że urząd podchodzi do sprawy elastycznie. Nie wiemy na razie czy architekt będzie działał samodzielnie, czy z zespołem. A jeśli z zespołem, to czy małym, czy większym. Swoje propozycje organizacji pracy przedstawią na pewno kandydaci.
Z Krzysztofem Gorgoniem prezesem katowickiego SARP rozmawia J. Przybytek
Stowarzyszenie Architektów Polskich znajdzie kandydata?
Tak jak pozostałe trzy organizacje umieściliśmy komunikat w sprawie naboru na naszej stronie i czekamy na zgłoszenia. Chcemy też jako zarząd zwrócić się do kolegów, których na tym stanowisku byśmy widzieli.
Które nazwiska są rozważane?
Za wcześnie, żeby o tym mówić. Pierwszy listę, a chcemy, żeby powstała jedna lista nazwisk rekomendowanych przez cztery organizacje, zobaczy prezydent 31 stycznia.
To przełom?
Idziemy w ustalonym kierunku, ale jak kandydat z listy zostanie wybrany, to już kwestia magistratu, czy to będzie konkurs, czy casting. Trudno też przesądzać o ostatecznym kształcie tego stanowiska. Wiemy, że architekt będzie podległy bezpośrednio prezydentowi, to dobrze.
Jaki musi być architekt?
Czuć sprawy planowania i urbanistyki, znać się na kwestiach architektury. Ważne są zdolności dyplomatyczne - będzie musiał działać w łonie urzędu i dobrze czuć się w sferze polityki. To nie będzie łatwe. Raczej nie będzie mógł prowadzić działalności gospodarczej, bo wystąpiłby konflikt interesów.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?