Fundacja w Rybniku: sprawdź swoje zdrowie na dworcu

Dzisiaj do godziny 15:30 na dworcu PKP w Rybniku, który mieści się przy ul. Dworcowej odbywa się kolejny z serii happeningów towarzyszących akcji "Milion uczynków dla zdrowia". Jest to inicjatywa prozdrowotna Fundacji Giesche. W ramach akcji podróżni i przechodnie mają szansę zdrowo rozpocząć tydzień, dokonując na przykład bezpłatnego pomiaru ciśnienia krwi oraz poziomu cukru. Można tam też zasięgnąć porady na temat profilaktyki chorób serca i układu krążenia, a przede wszystkim obejrzeć instruktaż udzielania pierwszej pomocy.

Postanowiliśmy odwiedzić dworzec PKP, by przekonać się, jak takie zajęcia wyglądają w praktyce. Poznaliśmy m.in. powszechne błędy Polaków, które popełniają oni podczas udzielania pierwszej pomocy. Jednym z nich był powszechny mit dotyczący sprawdzania tętna u osoby nieprzytomnej. Jak poinformował obecny na miejscu ratownik medyczny, sprawdzanie tętna jest stratą czasu, ponieważ jeśli osoba nie oddycha, to jeszcze przez jakiś czas tętno i tak posiada - niebawem ono jednak zaniknie, dlatego sprawdzamy jedynie, czy poszkodowany oddycha, nic więcej. Drugi błąd dotyczył osób chorych na padaczkę - w trakcie ataku epilepsji, nie wolno pod żadnym pozorem wkładać poszkodowanemu niczego do ust, wbrew powszechnej opinii. Nie przytrzymujemy także głowy chorego, podkładamy pod nią jedynie ręce, by głowa nie uderzała w twarde podłoże.

Na miejscu spotkaliśmy panią Erykę. Rybniczanka wychodziła akurat z pociągu, kiedy przypadkiem natknęła się na prowadzone na dworcu zajęcia. Postanowiła skorzystać z okazji i się przebadać.

- Często w domu mierzę ciśnienie krwi i poziom cukru, ale skoro mogę zrobić to pod okiem profesjonalistów i to za darmo, to stwierdziłam, że spróbuję. Może dowiem się czegoś ciekawego - powiedziała nam pani Eryka Foryś-Kuczyńska, która od lat związana jest z honorowym krwiodawstwem w naszym mieście. Zdradziła nam nawet, że w swoim życiu oddała w sumie prawie 80 litrów krwi, dlatego wie, jak ważne jest zdrowie człowieka i umiejętność udzielania pierwszej pomocy. Mogła nauczyć się wszystkiego od podstaw właśnie tam, na dworcu PKP.

- Chcemy zadbać o zdrowie mieszkańców Rybnika i przyjezdnych, więc po raz kolejny organizujemy tę akcję tutaj na dworcu. Nauczamy pierwszej pomocy od podstaw, dlatego dosłownie każdy, nawet najmniej zorientowany człowiek, może się wszystkiego nauczyć. Pragniemy też odświeżyć pamięć tym osobom, które kontakt z pierwszą pomocą już miały - mówi Ladislav Stancik, ratownik medyczny, który udzielał na miejscu instruktażu. Akcja cieszy się sporym zainteresowaniem już od momentu, w którym fundacja Giesche po raz pierwszy zorganizowała to przedsięwzięcie. Miało to miejsce w grudniu 2013 roku na dworcu w Katowicach. Jak relacjonuje ratownik medyczny, chęć wzięcia udziału w zajęciach wyrażają zarówno bardzo małe dzieci, w wieku 4 czy 5 lat, jak i ludzie w podeszłym wieku. Można się tutaj nauczyć tego, co należy robić, gdy dochodzi u kogoś do zatrzymania krążenia, zadławienia, ataku padaczki czy omdlenia. Ratownik radzi też, jakie środki ostrożności zachować, by zadbać o własne bezpieczeństwo.

- Obawiałam się tego, że kiedy przyjdzie mi komuś pomóc, nie będę wiedziała, co dokładnie należy zrobić. Dlatego właśnie tutaj przyszłam, żeby się podszkolić - powiedziała pani Alicja Malinowska, która na zajęciach była od samego początku do końca. Na kilka pytań ratownika medycznego znała odpowiedzi, ale jak sama twierdzi, wciąż musi się wiele nauczyć. W związku z tym będzie korzystać ze strony, do której odwiedzenia zachęcał też sam ratownik: Polska Rada Resuscytacji

Akcja na dworcu PKP w Rybniku wystartowała o godzinie 10:30 i potrwa do 15:30. Instruktaż z pierwszej pomocy powtarzany jest co godzinę, można też poprosić o lekcję indywidualną, która również odbywa się na miejscu. Wszystko jest w pełni bezpłatne.

Fundacja w Rybniku: sprawdź swoje zdrowie na dworcu. Zobaczcie zdjęcia!