Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dolcan Ząbki - GKS Katowice 0:0. Bezbramkowy remis w Ząbkach

Dawid Remiszewski
Bardzo dobrze w bramce Dolcanu spisał się Humerski
Bardzo dobrze w bramce Dolcanu spisał się Humerski Marzena Bugała
W sobotnim spotkaniu pomiędzy Dolcanem Ząbki, a GKS-em Katowice padł bezbramkowy remis. Mecz odbywał się w dużym upale, co wpłynęło na postawę obu ekip, a okazji do zdobycia bramki było "jak na lekarstwo".

Mecz w Ząbkach miał być okazją do przełamania dla GKS-u. Katowiczanie w tym sezonie jeszcze nie wygrali, a ostatnie wyjazdowe zwycięstwo odnieśli w marcu w spotkaniu właśnie z Dolcanem. Natomiast gospodarze chcieli znowu pokazać swoją dobrą grę i zdobyć kolejne punkty.

Pierwszą połowę lepiej rozpoczęła GieKSa. Zawodnicy Rafa Góraka od początku próbowali ataku pozycyjnego, grając bardzo dużo akcji przez skrzydła, a wyróżniał się zwłaszcza Bartłomiej Chwalibowski. Świetnie spisywała się także defensywa GKS-u. Obrońcy Rzepka i Kowalczyk bardzo często przerywali podania Dolcanu, nie dopuszczając do zagrożenia pod bramką. W środku pola zdecydowanie rządziła drużyna z Katowic.

Mimo dużej przewagi w pierwszej części katowiczanie nie stwarzali sobie groźnych okazji do zdobycia bramki. W 5. minucie bramkę mógł zdobyć Rzepka, ale fantastyczną interwencją popisał się Maciej Humerski, który zdołał sparować piłkę na rzut rożny. W dalszych minutach dalej atakował GKS, ale obrońcy na zmianę z bramkarzem przerywali akcję wybijając piłkę. W 17. minucie bramkę mógł zdobyć Rakels, ale zdołał go ubiec Humerski, wybijając futbolówkę. W 30. minucie uderzał jeszcze Pitry, ale pewnie interweniował ząbkowski bramkarz.

Pierwszej połowa toczyła się w nudnym tempie, pod dyktando GKS-u. Po przerwie grę aktywniej rozpoczął Dolcan. Już w 48. minucie technicznie uderzał Kosiorowski, ale jego strzał przeleciał nad bramką strzeżoną przez Sabele. Zaledwie dwie minuty później podanie od Bazlera otrzymał Tataj, który natychmiast oddał strzał, ale dobrze interweniował bramkarz. Kolejne minuty to kolejne akcje ząbkowian. W ataku akcję kreował raz Kosiorowski, raz Świerblewski. Ten drugi w 57. minucie świetnie wbiegł w pole karne, zwodem „położył” obrońcę i oddał strzał, ale świetnie wślizgiem zablokował go inny z defensorów. W 60. minucie na boisko za Pulkowskiego wszedł Piesio. Już minutę po tym jak pojawił się na boisku przepchnął Kaciczaka i z ostrego kąta uderzył minimalnie ponad poprzeczką. W 72. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Świerblewski, wszedł w pole karne i minimalnie strzelił obok bramki. Sześć minut później ponownie Świerblewski, tym razem dostał dobre podanie, minął bramkarza i podał do Sierpiny na pustą bramkę, który w zamieszaniu nie zdecydował się na oddanie uderzenia i obrona wybiła piłkę.

Na tylko tyle stać było Dolcan w drugiej połowie. W dalszej części dalej atakowali ząbkowianie, ale dobrze spisywała się katowicka defensywa. Druga połowa, oprócz kilku dobrych akcji Dolcanu, obfitowała w żółte kartki. Sędzia pokazał ich łącznie 9, w tym dwie Tomaszowi Hołocie, co poskutkowało opuszczeniem boiska pomocnika GKS-u w 88. minucie. Mimo dużych chęci i ambicji drużyna Roberta Podolińskiego nie zdołał zdobyć bramki.

Po 6. kolejce Dolcan zajmuje 6. pozycję w tabeli, mając na swoim koncie 9 punktów. GKS natomiast jest na 15 miejsca, z dorobkiem zaledwie 5 punktów.


Dolcan Ząbki - GKS Katowice 0:0

Żółte kartki: Piesio, Ciesielski - Pitry, Hołota, Cholerzyński, Kaciczak, Pawłowski

Czerwona kartka: Hołota (89' za drugą żółtą)

Sędzia: Jarosław Rynkiewicz (Szczecin) Widzów: 500

Dolcan: Maciej Humerski - Daniel Chylaszek, Tomasz Ciesielski, Tomasz Wełna, Rafał Grzelak - Damian Świerblewski, Piotr Bazler (85' Rafał Wielądek), Bartosz Osoliński (75' Łukasz Sierpina), Michał Pulkowski (59' Grzegorz Piesio), Piotr Kosiorowski -Maciej Tataj

GKS Katowice: Witold Sabela - Michal Farkas, Tomasz Rzepka, Jacek Kowalczyk, Damian Kaciczak - Bartłomiej Chwalibogowski (75' Dawid Jarka), Przemysław Pitry, Jan Beliancin, Tomasz Hołota, Daniel Feruga (70' Kamil Cholerzyński) - Deniss Rakels (88' Bartłomiej Pawłowski).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto