Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do wyborów partie pójdą z metropolią na sztandarach

Aldona Minorczyk-Cichy, Marcin Zasada
Czy przedwyborcze parcie partii na stworzenie metropolii pomoże w rozwoju naszego regionu?
Czy przedwyborcze parcie partii na stworzenie metropolii pomoże w rozwoju naszego regionu? fot. Marzena Bugała
Metropolia, jako szansa na rozwój Śląska, znajdzie się jesienią na sztandarach wyborczych do samorządu dwóch z trzech największych graczy na naszej politycznej scenie. Na megapowiat stawia PO i SLD. Za jego utworzeniem opowiadają się też lokalni działacze PSL. Z kolei PiS przygotowuje program dla Śląska, oparty na zasadzie zrównoważonego rozwoju regionów.

Czy ta niespotykana zgodność poglądów sprawi, że przygotowywana właśnie przez Platformę ustawa metropolitalna szybciej wejdzie w życie?

- Chcemy, by projekt pisany przez prof. Huberta Izdebskiego wszedł pod obrady Sejmu w tym roku. Jego procedowanie nie będzie łatwe, ale to dokument dla Śląska ważny - przyznaje Danuta Pietraszewska, posłanka PO.

O metropoliach słyszymy od kilku lat. Projekt ustawy aglomeracyjnej promowany był już za rządów Jarosława Kaczyńskiego. Pomysł padł, bo rozrósł się do monstrualnych rozmiarów. To spowodowało zmianę koncepcji i postawienie na nasz region, jako na poligon doświadczalny.

SLD w jesiennych wyborach, także chce wrócić do metropolii.

- To ogromna szansa dla regionu - mówi Kazimierz Karolczak, sekretarz śląskiego SLD.

Śląska lewica przed wyborami poruszy także inne sprawy:

- Chodzi o wykorzystanie środków europejskich i o autostradę A1, a raczej o jej brak - zdradza Karolczak.

Adam Stach, wicemarszałek województwa z PSL-u, też docenia urok metropolii:

- Kiedy jadę z Katowic do Chorzowa, to tylko dzięki tablicom informacyjnym wiem, gdzie jest granica między miastami. Są dziedziny, którymi korzystniej będzie zarządzać wspólnie - podkreśla.

W przypadku PO i PiS główne idee programowe dla regionu pokryją się z deklaracjami Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego z kampanii prezydenckiej. Choć ustawa metropolitalna to jeden ze sztandarowych postulatów PO dla regionu, również PiS zapowiada chęć realizacji podobnej wizji.

- To właśnie w czasie funkcjonowania mojego rządu rozpoczęto prace nad ustawą metropolitalną. Według ówczesnej koncepcji wielozadaniowy związek miast miał zajmować się kwestiami strategicznymi i nie ograniczałby autonomii współtworzących go miast - mówił Kaczyński.

Co jeszcze obiecują partie przed wyborami? PO deklaruje poszerzanie uprawnień samorządów lokalnych, przekazanie kolejnych kompetencji wojewody w ręce marszałka i stworzenie okręgów jednomandatowych. W programie PiS powinien znaleźć się postulat, by podatek VAT płacony od inwestycji realizowanych przez samorządy był im zwracany, co zwiększyłoby pulę inwestycyjną. Podobny pomysł przedstawiał niedawno Bronisław Komorowski. PO będzie przekonywać do prywatyzacji górnictwa na przykładzie kopalni Bogdanka. PiS utrzymuje, że spółki węglowe powinny zostać uznane przez rząd za przedsiębiorstwa o charakterze strategicznym. Zgadza się, że trzeba je stopniowo urynkowić, by stały się spółkami giełdowymi. PO obiecuje ustawę o języku śląskim, której przychylny jest Komorowski.

Znamy najważniejsze deklaracje wyborcze partii w regionie

PO stawia w wyborach samorządowych na ustawę o utworzeniu metropolii.

Pozostałe postulaty, jakie usłyszymy jesienią, to zwiększenie uprawnień samorządów lokalnych, przekazanie kolejnych kompetencji wojewody w ręce marszałka województwa i stworzenie okręgów jednomandatowych.

PO będzie nas przekonywać do prywatyzacji kopalń. Obieca także przeforsowanie w parlamencie ustawy o języku śląskim.

Partia zapowiada, że kampania będzie zróżnicowana, inna w każdym mieście, dostosowana do lokalnej specyfiki i potrzeb.

PiS już we wrześniu przedstawi nam program dla Śląska, podobny do tego sprzed czterech lat, ale uwzględniający zmiany.

Możemy się spodziewać w nim punktów dotyczących rozwoju gospodarki i bezpieczeństwa. Partia, według zapowiedzi, przedstawi też postulat zwracania samorządom podatku od realizowanych przez nie inwestycji. PiS deklaruje postawienie na zrównoważony rozwój poszczególnych regionów, ale też nie mówi "nie" metropoliom. Jednak pomysł tej partii na megapowiat miałby dotyczyć takich rozwiązań, jak wspólny bilet czy gospodarka odpadami.

SLD nie ujawnia szczegółów jesiennej kampanii. Na pewno jednak wśród postulatów znajdzie się utworzenie metropolii.

Spodziewać się możemy też żądań dokończenia budowy autostrady A1, która - jak już wiadomo - na pewno nie powstanie przed EURO 2012.

Lewica postawi również na dalsze wykorzystywanie środków unijnych.

Program partii dla województwa nie będzie jednolity, uwzględni specyfikę podregionów. Na szczeblu krajowym w SLD lokomotywą kampanii będzie Grzegorz Napieralski, ale zdaje sobie sprawę, że musi do tej lokomotywy znaleźć wagony.

PSL ciągle pracuje nad pomysłem na kampanię do wyborów samorządowych. Ścierają się różne koncepcje.

Kwestia metropolii jest ludowcom bliska, dostrzegają jej wagę, ale nie będzie ona postulatem, który przeważy w kampanii. Bardziej istotne będą sprawy lokalne, właściwe miastom i powiatom, w których startować będą poszczególni kandydaci.

Na szczeblu krajowym tajną bronią PSL w wyborach samorządowych mają być parytety. Choć odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma,

PSL jest otwarte na to, aby na swoich listach umieścić 30 procent kobiet.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto