Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka: Śnieg topnieje, a my toniemy w psich kupach!

czytelniczka Ewa
sxc.hu
Zapraszamy do lektury listu, który nadesłała do nas Pani Ewa z Katowic. Zgadzacie się z tym, co pisze autorka?

Droga Redakcjo,

Mój list to efekt skrajnego zdenerwowania na sytuację, z jaką musiałam się dziś zmierzyć w Katowicach. Wychodzę rano z domu i jak codziennie, chcę chodnikiem dotrzeć do przystanku autobusowego, ale... nie da się!

Stopniał śnieg i wszędzie, ale to dosłownie wszędzie, są PSIE KUPY! Utoniemy w nich!

Czy tak musi być? Czy właściciele psów czują się bezkarni? Przez kilka ostatnich tygodni dowody nieczystych praktyk ich pupili skrzętnie ukryła zima. Ale teraz wszystko wyszło na jaw!

Czy to normalne, że w stolicy województwa śląskiego nie można swobodnie przejść chodnikiem, by nie natknąć się na psie ekstrementy?

Gdzie jest straż miejska? Gdzie jest zdrowy rozsądek? Czy mam rozumieć, że ostatnie tygodnie właścicielom psów w Katowicach upłynęły na konkurach, czyj pies (za przeproszeniem) bardziej, dokładniej, obficiej zasra chodniki?

Pytanie zostawiam otwarte i gorąco nie pozdrawiam wszystkich posiadaczy włochatych kompostowników na czterech łapach, którzy tylko dlatego, że zimą mniej widać, zamieniają publiczne chodniki w psie kuwety.

I błagam, katowiczanie, zróbcie coś z tymi kupami!

Ewa z Bogucic

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto