Bojszów i Śląska obywatel
W sali portretowej Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego w Katowicach świętowano w poniedziałek 27 czerwca półwiecze działalności kulturalnej bojszowianina, Alojzego Lyski - prawdziwej „instytucji śląskiej kultury”.
Jest przede wszystkim pisarzem, bo „urodził się z piórem”. Od lat młodzieńczych prowadzi dzienniki. Jego literacki debiut przypadł w 1966 r. na łamach „Poglądów”, pisma Wilhelma Szewczyka. Był to opis lekcji przeprowadzonej z górniczą młodzieżą.
Alojzy Lysko ma udział w budzeniu śląskiej tożsamości. Był redaktorem "Kalendarzy Górniczych Kopalni Ziemowit" w Lędzinach. Współtworzył „Rodnię”, pismo Bojszów, Bierunia i Lędzin, gmin, które w latach 90. uwolniły się spod władzy "wielkich Tychów" i odrodziły.
– Pisaliśmy o tym, co łączy, a nie dzieli – podkreślał publicysta Zbigniew Zając z Bierunia. – A było to trudne, bo co mogło łączyć Bojszowy, Bieruń i Lędziny? Powiat bieruński-lędziński powstał dopiero w 1999 r. Widać, jak wizjonerskie było nasze spojrzenie. Dzisiaj wraz z odłączonymi od Mysłowic, Chełmem i Imielinem tworzymy powiatową wspólnotę. To "Rodnia" była jej zaczynem.
Publikacje jubilata zrodziły się z zafascynowania ludowością [„Duchy i duszki bojszowskie”, "Klechdy pszczyńskie"], historią [encyklopedia „Bojszowy w XX wieku”, "Wisło opowiedz"] i postaciami ziemi pszczyńskiej [„Słownik biogaficzny...”].
Gospodarz spotkania, Tadeusz Kijonka, prezes GTL i redaktor naczelny miesięcznika "Śląsk", przypomniał, że jubilat odważnie upomniał się o pamięć dla Ślązaków poległych w mundurach Wehrmachtu. To historia rodzinna - ojciec pana Alojzego nie wrócił z ostatniej wojny - spowodowała, że podjął ten tragiczny rozdziału śląskiej historii. Uczynił to - chyba jako pierwszy - w wydanej w 1999 r. książce „To byli nasi ojcowie”, o bojszowianach poległych w służbie Wehrmachcie. I odnalazł po latach – co uwiecznił Mariusz Malinowski w filmie „Dzieci Wehrmachtu” – mogiłę ojca na Ukrainie. Dopełnieniem tego wątku jest - pisana po śląsku trylogia „Duchy Wojny. Dziennik żołnierski 1942-1944.” Wkrótce pokaże się jej czwarty tom. Fragmenty tego śląskiego eposu przeplatane były na katowickim benefisie z wystąpieniami przyjaciół i znawców twórczości pana Alojzego. On sam mówi, że to wszystko, jak zwykle przez przypadek – czytaj z Bożą pomocą.
Honory
Były kwiatami, laudacje... A. Lysko odznaczono medalem "Zasłużony dla kultury polskiej". GTL uhonorowało go statuetką "Perła Śląska". Wydano też okolicznościową publikację "Ex pago Silensi" poświęconą jubilatowi. Dołączamy się do życzeń.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?