CITY ToKS. Oglądam fajniejsze porno niż ty [TELEDYSK kręcony w Katowicach]

"Oglądam fajniejsze porno niż ty", to anonimowy napis na murze w Katowicach i tytuł pierwszej piosenki nagranej w ramach projektu CITY ToKS. Od lipca ludzie z całej Polski, ale też spoza granic kraju, wysyłają zdjęcia murali i haseł, które znajdą na murach swoich miast na adres akcji, albo po prostu publikują na Instagramie opatrując odpowiednim tagiem.

Ktoś te wszystkie napisy zbiera i robi z nich muzykę. Służą jako inspiracja, są użyte w tekście, a na koniec również w teledysku. Pierwszy teledysk w ramach CITY ToKS powstał w Katowicach. Na You Tube obejrzało go do piątku blisko dwa tysiące internautów. Muzyka, którą jakiś słuchacz porównał do tej z "Trójkatów i Kwadratów" Dawida Podsiadło, łatwo wpada w ucho. A wiadomość o nowej inicjatywie wpadła na naszą skrzynkę mailową. Fajny pomysł. Dociekamy, jak się urodził.

- W zasadzie stoi za tym muzyk Tomasz Król, a jego idea nas zainspirowała - mówi Marta Śledziewska, która odpowiada za kontakty z mediami. Tomasz Król (ToK) związany jest z gliwickim zespołem YaHoo, ale działa też solo. Projekt CITY ToKS ma zaowocować płytą. - Zaczęliśmy od Katowic, bo jesteśmy stąd. Kolejne miasta to Kraków, Wrocław i inne wojewódzkie - dodaje Śledziewska. Piosenkę zaśpiewał gościnnie Maciek Lipina z zespołu Ścigani.

Dlaczego napisy wydały im się takie ciekawe? - Mury to miejsca, gdzie ludzie, którzy czują, że nie mają głosu, mogą się wypowiadać. Sami nie zachęcamy jednak do pisania, odrzucamy też hasła rasistowskie czy przekleństwa - zastrzega Śledziewska.

Piosenka "Oglądam fajniejsze porno niż ty" jest napisana z przymrużeniem oka. W podobnej konwencji utrzymany jest teledysk, a jedną z głównych ról grają w nim Katowice i przede wszystkim same napisy. Te, które mijamy każdego dnia i często nie zwracamy na nie uwagi.
- A miasto mówi! Czasem nawet krzyczy. Warto zwrócić uwagę na to, co chce nam przekazać - zachęcają autorzy projektu. A co chcą nam powiedzieć Katowice?

Chyba tłumię złość", "Nie bój się zmiany na lepsze", "Nie ma letko", "Życie depcze wyobraźnię", "Miasto bez graffiti jest jak miasto bez duszy". To tylko niektóre z napisów pojawiających się w teledysku do piosenki "Oglądam fajniejsze porno niż Ty".

ToK, czyli Tomasz Król, kolekcjonuje je i ubiera w muzykę. Trzy z nich zostały użyte w tekście. - Tu nie ma cenzury, tymi wypowiedziami nikt nie steruje, jest w nich sama szczerość i prawda - mówi. - Powszechnie kojarzymy napisy na murach z ludźmi wulgarnymi, a tymczasem jest w nich dużo mądrości, często są zabawne, spotyka się deklaracje miłości i filozoficzne sentencje - dodaje.

Jeśli miasto bez graffiti, jest jak miasto bez duszy, to Katowice na pewno tą duszę mają. - U nas jest dużo więcej filozofii, niż na przykład wulgaryzmów kibicowskich, a jeśli komuś wydaje się, że jest inaczej, niech jedzie do Łodzi. Tam większość napisów na murach wynika z rywalizacji między klubami - mówi Król. Piosenka o Katowicach nie ma oczywiście nic wspólnego z porno i oglądaniem filmów. - Ludzie się napinają niepotrzebnie, gromadzą przedmioty, robią miny, demonstrują, że są lepsi. Mówi o tym jeden z moich ulubionych napisów na murze: We buy shit we don't need, with money we don't have, to impress people we don't like (Kupujemy g..o, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy, tłum. red.).

Sam mam znajomą, która przywozi tabletki do zmywarki z Monachium, bo twierdzi, że się lepiej pienią - mówi Król. Napisy na murach opowiadają historie o miłości, smutku, rozżaleniu albo są reakcjami na różne zdarzenia. Na końcu tekstu piosenki o Katowicach jest taka fraza: "A jak ty się czujesz w ogóle". Król: - Ja historię tego napisu mogę opowiedzieć. Powstał pod wpływem impulsu, kiedy jego autorowi zmarł przyjaciel i szefowa w pracy zadała mu to pytanie. To była jej jedyna reakcja. A jak się można czuć ze śmiercią przyjaciela?
Więcej o projekcie m.in. na profilu akcji na Facebooku.