Chorzowskie derby zgromadziły na bocznym boisku Stadionu Śląskiego kilkuset widzów, w tym Piotra Ćwielonga, który jest wychowankiem obu klubów, bo swoją karierę zaczynał w wieku 7 lat w Ruchu, ale później przez siedem sezonów grał w Stadionie Śląskim.
– W czasach mojej gry w Stadionie Śląskim najważniejsze mecze rozgrywaliśmy zawsze z Ruchem i Gwarkiem Zabrze. Cieszę się, że szkółka Stadionu znów cieszy się dużą renomą i jej młodzież może rywalizować z najlepszymi polskimi juniorami. Zresztą w obydwu chorzowskich klubach dobrze szkoli się młodzież – stwierdza popularny „Pepe”.
Ćwielong nie był jedynym znanym piłkarzem oglądającym chorzowskie derby. Przy linii bocznej stał także Piotr Rocki, który uważnie śledził poczynania na boisku swojego syna Kevina, grającego w barwach Niebieskich, i bardzo je przeżywał. Ruch przegrał po raz pierwszy w tym sezonie ulegając po emocjonującym meczu lokalnemu rywalowi 3:4.
– Od lat rywalizujemy ze sobą na murawie i derby zawsze są bardzo zacięte, ale poza boiskiem staramy się ze sobą współpracować. My szkolimy młodzież dla całej polskiej piłki, bo nasi wychowankowie trafili właśnie do Wisły czy Lecha. W naszej bursie mieszka 50 chłopaków z całej Polski, którzy przyjechali do nas, bo wierzą, że tu mogą się czegoś nauczyć. W sumie w naszej szkółce trenuje 400 dzieciaków począwszy od młodzieży z rocznika 1999, a skończywszy na szkrabach z rocznika 2013. Przestrzegamy tego, że na jedną grupę przypada u nas czterech trenerów, a jedyne czego nam brakuje, to lepszej bazy szkoleniowej. Na głównej płycie Stadionu Śląskiego jeszcze nie trenowaliśmy nie licząc zdjęć do filmu, a boczne boiska są tylko dwa i w dodatku organizowane są na nich również imprezy komercyjne. Dobrze, że w maju zostanie oddana nowe boisko przy chorzowskim SMS-ie na ul. Harcerskiej – powiedział Andrzej Miłkowski, wiceprezes szkółki Stadionu Śląskiego.
Słowa o współdziałaniu Ruchu ze Stadionem poświadcza Grzegorz Kapica, dyrektor sportowy Niebieskich.
– Nasza współpraca układa się dobrze, tak jak to powinno wyglądać między klubami z jednego miasta. O tym, że poważnie traktujemy Centralną Ligę Juniorów najlepiej świadczy tytuł wicemistrza Polski do lat 17 wywalczony w poprzednim sezonie. To jest jednak tylko środek do celu, którym jest zasilanie pierwszego zespołu naszymi wychowankami, a w tym względzie też mamy się czym pochwalić. Wszak trener Dariusz Fornalak regularnie wstawia do podstawowej jedenastki Ruchu 17-letniego Mateusza Bogusza, który wcześniej grał właśnie w tej drużynie, a w niedzielę w Łęcznej 90 minut zagrał wicemistrz Polski do lat 17 sprzed roku Bartek Kulejewski. Nie ma niczego bardziej mobilizującego dla tych chłopaków od występu ich kolegi z zespołu w I lidze. W Akademii Ruchu trenuje w tej chwili blisko 400 dzieci z Chorzowa i ościennych miast – stwierdził Kapica.
Centralna Liga Juniorów U17
Stadion Śląski – Ruch Chorzów 4:3 (3:1)
Bramki Sebastian Rak (20, 24), Adrian Krajewski (34), Bartosz Gałązkiewicz (69) – Szymon Gemborys (14, 57), Bartłomiej Korbecki (43)[/sc]
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?