Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chorują drzewa na rynku. Jedno już zostało wycięte ZDJĘCIA

lota
Surmie na placu Kwiatowym w Katowicach
Surmie na placu Kwiatowym w Katowicach LOTA
Z placu Kwiatowego na katowickim rynku prawdopodobnie znikną surmie. Drzewa chorują i nie wyglądają najlepiej, a terapia zastosowana przez służby miejskie nie przyniosła efektu. Winne, jak słyszymy w urzędzie, są szkodniki i fala upałów, ale nie bez znaczenia jest też fakt, że katowicki rynek to nie leśny zagajnik, a zieleni jest tu jak na lekarstwo. Prawdopodobnie na rynku trzeba będzie posadzić nowy gatunek drzew.

Chorują drzewa na placu Kwiatowym, jednym z trzech placów, który powstał w efekcie przebudowy rynku w Katowicach. Jest tu 20 egzotycznych surmii – gatunek jest orientalny, ale dość popularny w Polsce, sprowadzany już w latach 20-tych ubiegłego wieku. Te same drzewa znajdziemy też w okolicach archikatedry Chrystusa Króla. Surmie na rynku zasadzono w klombach, w których regularnie sadzone są również kwiaty, m.in. kolorowe tulipany.

Ich zaletą miały być bujne i rozłożyste korony oraz liście w kształcie serca, ale też - jak mówili przed laty przedstawiciele katowickiego magistratu – fakt, że są wytrzymałe i dobrze funkcjonują w naszym klimacie. Plac Kwiatowy otwarto wiosną 2015 roku, surmie sadzono tu jesienią 2014. Lokalizacja nie okazała się najszczęśliwsza. Drzewa nie wyglądają najlepiej, a jedno z nich zostało już wycięte.

- Surmie niedomagają z powodu ataku szkodników, ale też cierpią skutkiem upałów.  Próba podleczenia - dodatkowe nawadnianie oraz opryski - spowodowała tylko częściową poprawę -tłumaczy Krzysztof Kaczorowski z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Katowicach. Urzędnicy analizują, czy surmie z rynku zastąpić innym gatunkiem.

- Ostatecznej decyzji na razie jeszcze nie ma - wyjaśnia Kaczorowski. Jak dodaje, jeśli zapadnie decyzja o wymianie drzewostanu, wówczas o tym, które drzewa zostaną wycięte, które przesadzone, zadecyduje stan poszczególnych okazów.

Dodajmy, że to nie pierwszy raz, gdy w Katowicach usychają drzewa. Przez lata problem był z tymi zasadzonymi i umieszczonymi w metalowych klatkach na Mariackiej. Tu również miejsca na zieleń jest niewiele, a drzewa rosną na maleńkich poletkach między granitowymi płytami. Zresztą i surmie z rynku, zdaniem katowiczan, nie do końca sprawdziły się w tej lokalizacji. Dlaczego? Gatunek późno zaczyna budzić się do życia, bo dopiero w drugiej połowie maja, dlatego gdy całe miasto zieleniło się w początkach wiosny, surmie na rynku – bez liści, z suchymi gałązkami – nie wyglądały zbyt okazale.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto