Choinki na rynku w Katowicach nie będzie przez przebudowę centrum. Ozdób nie będzie też na 3 Maja

W tym roku choinki na rynku nie będzie. Powód? Przebudowa i brak miejsca na świąteczne drzewko na głównym, ale rozkopanym placu miasta.

Gdzie więc szukać świątecznego klimatu w tym roku? Ozdoby, które okrągły rok wiszą nad 3 Maja i ulicą św. Jana, już się nie przydadzą. Te ze św. Jana zostaną wymienione na nowe, te na 3 Maja w ogóle nie rozbłysną przez modernizację ulicy.

Świąteczna iluminacja oczywiście w centrum będzie, ale nie w tych samych miejscach, co w zeszłym roku. Nie będzie nie tylko choinki na rynku, ale także na placu Wolności.

Będzie za to, tak jak rok temu, futurystyczna, dziesięciometrowa sztuczna choinka z diodami LED, ustawiona na rondzie. Miasto kupiło ją jeszcze w 2010 roku za 60 tys. zł.

Świetlna fontanna będzie na placu Andrzeja. I tu, i na placu Miarki, świecącymi ozdobami zostaną także rozświetlone drzewa. Ozdoby - i fontanna i światełka na drzewach - to świeże nabytki z ubiegłego roku.

Żywe choinki pojawią w dzielnicach: w Szopienicach, Ligocie, Murckach, Kostuchnie i Nikiszowcu. Co roku tradycją było też drzewko na rynku, które miastu darowali sami katowiczanie. Zasada była taka, że mieszkańcy zgłaszali do Zakładu Zieleni Miejskiej drzewa, których z ogrodów chcieli się pozbyć, a które w święta mogłyby stanąć na rynku. ZZM wycinał drzewo i na własny koszt przewoził do centrum. W ubiegłym roku mieliśmy na rynku świerk srebrny, wysoki na prawie 14 metrów, wycięty z prywatnego ogrodu w Zadolu.

Joanna Górska z biura prasowego UM obiecuje, że nasza wyliczanka to nie koniec świątecznych ozdób.
- Miejski Zarząd Ulic i Mostów szykuje niespodziankę, nowe ozdoby pojawią się w nowych miejscach, ale więcej będzie wiadomo w poniedziałek, po podpisaniu umowy - zapowiada.

W ubiegłym roku miasto zapłaciło za świąteczną iluminację 250 tys zł. Tyle kosztował zakup nowych ozdób oraz ich montaż. Rachunek za prąd wyniósł 30 tys. zł.

Cieszyć oczy będą też prywatne inicjatywy. Co roku choinka staje przed Silesia City Center. Być może drzewko ozdobi pokaźny plac przed nowym dworcem - plac i dworzec przyciągają więcej ludzi niż rynek, więc pomysł nie jest najgorszy.