Do zdarzenia miało dojść w środę 7 stycznia ok. 11:00.
Jak informuje TVS na szczęście jego groźby były bezpodstawne, bo, gdy przyjechała policja i zatrzymała 24-latka, okazało się, że plecak jest pusty. - Zatrzymany to człowiek, który leczy się psychiatrycznie - podkreśla Jacek Pytel, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Dziennikarze "Gościa Niedzielnego" podeszli do sprawy ze spokojem. Stwierdzili, że 24-latek był niegroźny i od razu było widać, że jest z nim coś nie tak.
Niecodzienna wizyta "zamachowca" pokryła się z redakcyjną kolędą z udziałem nowego biskupa.
- Policjanci zjawili się natychmiast po naszym telefonicznym zgłoszeniu i przejęli negocjacje z mężczyzną. Zatrzymali tylko przed wejściem do budynku nowego biskupa pomocniczego archidiecezji katowickiej, Adama Wodarczyka. Chciał wejść do naszej redakcji na kolędę, zaplanowaną akurat w południe. W plecaku policjanci bomby nie znaleźli, a kolęda odbyła się godzinę później. - informuje redakcja "GN"
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?