Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Niemczyk w Katowicach. Były trener kadry siatkarek opowiadał w Empiku o walce z rakiem

TOK
Legendarny trener reprezentacji siatkarek Andrzej Niemczyk gościł we wtorek w Empiku w Silesia City Center, gdzie podpisywał swoją autobiografię „Andrzej Niemczyk. Życiowy tie-break”.

- Życie to taka impreza, z której nikt nie wychodzi żywy, dlatego postanowiłem uregulować swoje sprawy życiowe i napisać tę autobiografię. A właściwie napisał ją Marek Bobakowski, ja tylko mu opowiadałem – mówił Andrzej Niemczyk podczas spotkania ze swymi sympatykami.

- Książka dlatego ma taki tytuł, bo odnosi się do mojego życia. 2 sety wygrałem, 2 sety przegrałem, ale tego wygrałem piątego, bo pokonałem raka, z którym walczyłem 10 lat – wyjaśnił trener drużyny „Złotek”.

Autobiografia zapowiada się pasjonująco, bo jest napisana bez żadnych ozdobników.

- Gdy czytałem inne biografie miałem wrażenie, że są napisane przez marketingowców, same w nich piękne rzeczy. Umówiliśmy się z Andrzejem, że u niego wszystko będzie na zasadzie „kawa na ławę” – mówił Bobakowski, który jest dziennikarzem portalu Wirtualna Polska SportoweFakty. – Przed pierwszym spotkaniem dotyczącym autobiografii Andrzeja Niemczyka przeczytałem wszystko, co można było znaleźć na jego temat. Już po pierwszym zdaniu odłożyłem notatki, bo to co mówił było dla mnie zupełnie nowe i bardzo ciekawe, to jest w tej książce.

Podpytywany przez prowadzących spotkanie trener przyznał, że wyrzucono go z kasyna, że w kilka minut stracił milion dolarów, że jako selekcjoner reprezentacji Polski zarabiał 5 tys. zł.

- Nawet na benzynę nie starczało, ale złoto wywalczyliśmy – śmiał się Niemczyk.

Czy ktoś się obraził za to, co przeczytać można w autobiografii?
- Tylko moja córka i pierwsza żona, ale już się z tym pogodziły – skwitował trener.

W autobiografii nie brakuje kulis prowadzenia kobiecej kadry.

- Praca z kobietami nie jest łatwa. Trzeba się w nie wczuć, dlatego nawet czytałem te same czasopisma co one, starałem się tak samo myśleć. Już byliśmy tak blisko, że zaczynały mi się wypłakiwać w rękaw – zdradził z uśmiechem. – Kobiety trzeba dopieszczać, o tym musi pamiętać każdy, kto chce prowadzić żeński zespół.

Niemczyk powiedział też, że bardzo doceniał u siatkarek urodę. – Kiedy do składu miałem do wyboru dwie o takich samych umiejętnościach, zawsze wybierałem tę ładniejszą – mówił.

Trener posmutniał pytany o Agatę Mróz. Wspominał początki współpracy, potem czas choroby.
- Kiedy Agata zmarła, pomyślałem, dlaczego ona, a nie ja. Mam na regale jej zdjęcie. Takie, gdzie z niej zrobili bóstwo. Kiedy się budzę, zawsze na nią patrzę. 1 listopada zapaliłem przy tym zdjęciu świeczkę…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto