Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drakońska podwyżka wody czeka zabrzan

Maria Olecha, współpraca: AW, OW, JOL, KAG
Staram się oszczędzać wodę, bo już teraz jest droga - mówi Gudrun Jędrusz
Staram się oszczędzać wodę, bo już teraz jest droga - mówi Gudrun Jędrusz fot. Olga Wiśniowska
To już pewne. Od 1 stycznia 2010 roku zabrzanie zapłacą więcej za wodę i ścieki. W nowym roku 1 metr sześcienny będzie kosztował 9,95 zł, czyli blisko 80 groszy więcej niż obecnie. Podwyżki czekają też chorzowian i tarnogórzan.

To pierwsza od lat tak drakońska podwyżka wody w Zabrzu. Przedstawiciele wodociągów i władze miasta tłumaczą, że to efekt prowadzonej w mieście (z unijnym wsparciem finansowym) wymiany i modernizacji kanalizacji.

- Dyrektywa unijna jest bardzo jasna: za ścieki płaci ten, kto zanieczyszcza. Dlatego właśnie drożeją głównie ścieki, a nie sama woda. Cena ścieków wzrośnie o 13 proc. - mówi Waldemar Kwiatek, wiceprezes Zabrzańskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. - To skutki finansowania projektu "Poprawa gospodarki wodno-ściekowej" oraz tego, że zmodernizowaliśmy oczyszczalnię ścieków "Śródmieście" - dodaje.

Tłumaczy, że ustalając taryfę wodociągi biorą pod uwagę wiele czynników, m.in.: plany inwestycyjne, kredyty, które muszą spłacać czy ewentualne naprawy. Tych ostatnich powinno być bardzo mało lub wcale.

- Liczymy, że ta inwestycja da nie tylko efekt ekologiczny, ale przede wszystkim sprawi, że będzie mniej awarii i to przyniesie nam w przyszłości zysk - zaznacza Kwiatek.

Na razie jednak koszty modernizacji odczują zabrzanie. Dostaną mocno po kieszeni. ZPWiK liczy, że dzięki podwyżce uzyska w przyszłym roku przychód o około 5 mln zł większy niż w tym roku.

Zabrzanie są podwyżką mocno zaskoczeni i zmartwieni. Przyzwyczaili się, że przez lata woda drożała o kilka groszy, a w tym roku podwyżki nie było w ogóle.

- Przesadzają z tymi podwyżkami. Wszystko ciągle drożeje, a końca nie widać. Już teraz staram się oszczędzać wodę. Nie wiem, jak sobie poradzę finansowo po kolejnej podwyżce - mówi zatroskana Gudrun Jędrusz. Ale są i tacy mieszkańcy, jak pan Wojciech z Rokitnicy, którzy z wyższymi opłatami w 2010 r. się liczyli.

- Spodziewałem się tego. We wszystkich miastach, w których robiona jest kanalizacja, ta cena idzie w górę. Pytanie tylko, czy to pierwsza i ostatnia podwyżka - zastanawia się nasz czytelnik.

Na to pytanie w zabrzańskich wodociągach jednoznacznej odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Waldemar Kwiatek zaznaczył za to, że stawka 9,95 zł za m sześc. wody i ścieków nie jest najwyższa na Śląsku.

Sprawdziliśmy to. Rzeczywiście w rankingu najwyższych stawek za m sześc. wody i ścieków w śląskich miastach Zabrze plasuje się w środku. Drożej jest np. w Gliwicach - 10,42 zł, Rudzie Śląskiej - 10,98 zł i Chorzowie - 11,07 zł. Rekordowe kwoty płacą mikołowianie - 14,30 zł i mieszkańcy Lędzin - 13,78. Taniej za to jest np. w Tarnowskich Górach - 9,77 zł, w Katowicach - 9,87 zł i Mysłowicach - 9,50 zł.

Jak się dowiedzieliśmy, więcej za wodę zapłacą też w przyszłym roku mieszkańcy Chorzowa. - Będzie lekka korekta w górę - mówi Andrzej Cieślik, rzecznik tamtejszych wodociągów. W Tarnowskich Górach podwyżka wyniesie ok. 10 gr.


14,30 zł
płacą za wodę i ścieki w Mikołowie. To jedna z najwyższych stawek w regionie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Drakońska podwyżka wody czeka zabrzan - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto