Koncert The National (13 listopada) to jedno z największych wydarzeń tegorocznej XIX edycji Festiwalu Ars Cameralis. Festiwal startuje jednak oficjalnie już w ten weekend koncertem Ute Lemper, współczesnego wcielenia Marleny Dietrich, która wystąpi na scenie Centrum Kultury Katowice z towarzyszeniem Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy AUKSO pod dyrekcją Marka Mosia (godz. 19.30).
Dzień wcześniej, w Jazz Clubie Hipnoza, posłuchamy mrocznych dźwięków spod znaku Emily Jane White i Rykardy Parasol, wokalistki porównywanej do Nicka Cave, która da też dwa koncerty w więzieniach, w Katowicach i Wojkowicach.
Festiwal potrwa do 29 listopada. Obok koncertów muzyki alternatywnej i jazzowej, to także wydarzenia literackie, plastyczne, filmowe i teatralne. W tym "Kroniki japońskie", paradokument Jeana - Michaela Alberoli o prowincji japońskiej czy wędrowna rzeźba Santiago Sierry, która m.in. zjedzie do kopalni i stanie przed ASP w Katowicach.
Pooglądamy filmy z muzyką graną na żywo, w wykonaniu m.in. zespołu Pustki i posłuchamy poezji w ramach cyklicznego "Zbiegu poetyckiego na dziko". Zarówno "topowe", jak niszowe wydarzenia, koncerty w więzieniach czy sesja naukowa w Instytucie Mikołowskim (Bataille - Blanchot - Bellmer), są dla organizatorów festiwalu równie ważne. Wybierają je dla nas przez cały rok, a gwarancją jakości tego kulturalnego miksu jest dyrektor Ars Cameralis Marek Zieliński.
Organizacja festiwalu kosztuje ponad milion złotych, finansuje go Śląski Urząd Marszałkowski. Dzięki temu bilety nie są drogie: od 35 do 50 złotych za koncerty, a czasem tylko 5 złotych (na "Kroniki japońskie").
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?