Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

19-latek z Katowic przy pokerowym stoliku wygrał Astona Martina DB9

Łukasz Malina
Materiały prasowe PartyPoker.com
19-letni Marek z Katowic nudów i dla relaksu po egzaminie maturalnym zagrał w internetowym turnieju pokerowym. Pokonał tysiące konkurentów i kilka miesięcy później siedział już w ekskluzywnym londyńskim kasynie, ogrywając ośmiu przeciwników i zgarniając marzenie każdego mężczyzny, Astona Martina DB9!

Marek Sosnowski to 19-latek z Katowic, który zasłynął w międzynarodowym środowisku miłośników pokera. Jeszcze jako świeżo upieczony maturzysta wziął udział w internetowym turnieju pokera. Na początku października okazał się zwycięzcą i wręczono mu kluczyki do Astona Martina DB9. Nie było go stać na utrzymanie tak drogiego samochodu, więc poprosił o jego równowartość, 150 tysięcy dolarów. - Nie miałem nawet prawa jazdy - przyznaje nastoletni pokerowy mistrz. Z Astonem zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie.

Marek mieszka obecnie w Krakowie, gdzie studiuje geodezję, ale znalazł chwilę, by opowiedzieć nam o swoim sukcesie w Londynie.

ŁM: Dlaczego poker?

Marek Sosnowski: Pokerem zainteresował mnie mój dobry znajomy. Na początku graliśmy najczęściej w gronie znajomych przy piwie bardziej dla zabawy niż dla wygranej. Z czasem jednak kiedy dotarłem do (co się zaraz potem okazało) bardzo przydatnych artykułów na temat strategii gry w Texas Holdem coraz więcej czasu poświęcałem grze w Internecie. Zacząłem oglądać bardzo dużo filmów instruktażowych i byłem bardzo zadowolony, że przynosiło to oczekiwane rezultaty.

Jak doszło do tego, że wziąłeś udział w turnieju pokerowym? I to w dodatku, zagranicznym?

Wszystko zaczęło się, gdy wróciłem do domu po jednym z egzaminów maturalnych. Postanowiłem zapisać się do darmowego turnieju w Internecie aby rozładować emocje. Brało w nim udział kilka tysięcy graczy. Znalazłem się wśród 100 najlepszych pokerzystów którzy przechodzili do kolejnego turnieju. W następnym było już nieco mniej graczy i podobnie jak w pierwszym czołówka trafiała do finałowego turnieju, gdzie dla zwycięzcy był przewidziany wyjazd do Londynu i szansa na wygranie Astona Martina DB9 coupe, także byłem bardzo podenerwowany...

Wielu moich znajomych z którymi gram w pokera live przyglądało się temu turniejowi w Internecie i dopingowało mnie za co bardzo im dziękuje raz jeszcze! W końcu po około 8 godzinach turniej się zakończył, a ja siedziałem jak wryty jeszcze przez dobrych parę minut, patrząc na ekran monitora na którym widniał napis „Gratulacje! Wygrałeś 3150 dolarów plus wyjazd na turniej w Londynie!”. Okazało się, że byłem pierwszym finalistą, który dostał się na ten turniej i musiałem czekać do października na wybranie kolejnych ośmiu, z którymi potem usiadłem przy stole i grałem o Astona.

Jak zainteresowanie pokerem odbierają Twoi bliscy? Czy po wygranej Astona Martina DB9 ich nastawienie się jakoś zmieniło?

Moja mama nigdy nie podzielała mojego stosunku do pokera. Podobnie jak większość ludzi, postrzegała pokera jako grę oszustów i cwaniaczków siedzących przy kartach w zadymionym pomieszczeniu. Mam jednak nadzieję, że teraz chociaż trochę zmieniła zdanie. To już nie jest ten poker jakim był kiedyś. Jest to gra strategiczno-logiczna, podobnie jak szachy czy brydż.

Dlaczego nie zdecydowałeś się na przywiezienie samochodu do Polski? Wybrałeś 150 tys. dolarów, ale to mniej, niż było warte auto...

Dlaczego wybrałem 150 000 dolarów? To bardzo proste. Nie stać mnie na taki samochód. Co do tego, że ten samochód jest wart więcej w Polsce zgadzam się. Jednak Aston dla zwycięzcy miał być zakupiony w wersji do 150 000 dolarów. Za taką cenę można go, zdaje się kupić właśnie w Londynie. Zresztą nie mam jeszcze prawa jazdy...

Czy, gdy zaczynałeś turniej, przyszło Ci choć przez chwilę do głowy, że wygrasz?

To był dość niestandardowy turniej. Za drugie miejsce było przewidziane bodaj 18 000 dolarów nagrody. Różnica była tak ogromna, że głupotą byłoby myśleć o drugim czy trzecim miejscu. Jechałem tam by wygrać i pod takie założenie układałem strategię. Starałem się nie myśleć o tym jakie mam szanse. Skupiłem się nad tym aby nie popełniać błędów, aby potem nie mieć do siebie żalu. Zdaje się, że plan wypalił (śmiech).

Co zamierzasz zrobić z wygranymi pieniędzmi?

Jeszcze nie zdecydowałem. Może kupię jakieś mieszkanie w Krakowie, kto wie...

Jak informację o wygranej odebrali Twoi znajomi? Czy jako zdobywca Astona Martina DB9 przyciągnąłeś otrzymałeś jakieś propozycje matrymonialne?

Wszyscy byli miło zaskoczeni i cieszyli się wraz ze mną. Jeśli chodzi o drugą część pytania to nie, nic takiego nie miało miejsca. I dobrze, bo by mi się dostało od Ani, mojej dziewczyny...

Jakie są Twoje marzenia? Czy planujesz jeszcze grać w pokera?

Na razie traktuję pokera dalej jako hobby i raczej nie zamierzam tego zmieniać. Chociaż nie ukrywam, że plany na 21. urodziny już są gotowe. Mianowicie zamierzam pojechać ze znajomymi na mistrzostwa świata w pokera do Las Vegas. Myślę, że będzie to fantastyczna przygoda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto