Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice: Dwie rundy i dwa różne oblicza drużyny z Bukowej

Rafał Musioł
fot. Arkadiusz Ławrywianiec.
Zakończony niedawno sezon potwierdził, że drużyna GKS Katowice najlepiej gra wtedy, gdy w klubie panuje krach organizacyjno-finansowy. Jesienią prowadzony przez Adama Nawałkę zespół, typowany na jednego z kandydatów do spadku, spisywał się świetnie, chociaż nie było nawet gwarancji, że uda się wystartować do rundy rewanżowej, natomiast wiosną, gdy sprawy zaczęły zmierzać w dobrym kierunku,ekipę trenowaną przez Roberta Moskala dopadł głęboki kryzys.

W efekcie, choć przez chwilę pachniało nawet walką o awans, katowiczanie do przedostatniej kolejki martwili się o utrzymanie, a bilans ich sześciu ostatnich spotkań wyniósł zero punktów, zero goli strzelonych i jedenaście straconych.

Wiosenne wyniki znacznie zaniżyły generalną ocenę posta-wy drużyny z Bukowej. Następca Nawałki nie miał jednak łatwo - zimowe odejście sztabu szkoleniowego, zmiana barw klubowych przez liderów zespołu, w tym przez najskuteczniejszych strzelców, brak pieniędzy na transfery, rosnące długi i obietnice bez pokrycia składane przez zarząd (słynne warianty A, B i C prezesa Marka Woracha) sprawiały, że dalsza egzystencja klubu wisiała na włosku.

Po raz kolejny koło ratunkowe rzuciło miasto. Dzięki niemu udało się spłacić zaległości wobec ZUS-u i Urzędu Skarbowego, co umożliwiło skuteczne starania o licencję, a kluczem do sejfu było nominowanie kuratora Wojciecha Cygana, który przejął na Bukowej władzę po Stowarzyszeniu Sympatyków Klubu GKS Katowice "GieKSa". W miniony wtorek SSK - pozostawiając po sobie blisko 4 miliony złotych długu - podjęło uchwałę o postawieniu się w stan likwidacji i oddała klub w ręce spółki CentroPromSport, której prezesem jest były szef Stowarzyszenia, Jan Furtok (w nowej strukturze ma zostać dyrektorem sportowym). Ostatecznym etapem przekształceń będzie powstanie spółki GKS Katowice SA, w której udziałowcami będą CentroPromSport, miasto, Energomontaż Południe i - prawdopodobnie - Grupa Famur. Celem sportowym ma być awans do ekstraklasy, a budżet oscylować wokół 10 milionów złotych. Istotnym elementem tego planu będzie także kadrowa rewolucja, której zasięg będzie zależał od środków finansowych. Najpierw jednak muszą zostać sfinalizowane wszystkie procedury,.

Jeśli operacja zakończy się zgodnie z planem, wówczas przyszły sezon może być pierwszym od wielu lat, gdy w Katowicach najważniejsze staną się kwestie sportowe. Piłkarze z Bukowej będą wtedy mieli okazję, by zaprzeczyć wspomnianej na wstępie tezie, najpierw jednak będą musieli zatrzymać licznik kolejnych porażek.

Cel osiągnięty

Robert Moskal, trener GKS
Cel, jakim było utrzymanie, został osiągnięty dobrymi meczami jesienią i do połowy rundy wiosennej. Końcówka tej ostatniej sprawiła, że satysfakcja z utrzymania jest pewnie mniejsza niż powinna, a mieliśmy przecież bardzo trudne warunki. Piłkarze byli niepewni przyszłości, w dodatku prześladowały nas kontuzje. Warto zaznaczyć, że wynikały one z walki na boisku, a nie z obciążeń treningowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: GKS Katowice: Dwie rundy i dwa różne oblicza drużyny z Bukowej - Katowice Nasze Miasto

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto