Kurator potwierdził, że miasto przekazało już na konto GKS 495.000 złotych, dodając, że kolejne 200.000 wpłynęło - na mocy umowy sponsorskiej - z gminnej spółki Katowickie Wodociągi .
- Na początku czerwca odbędzie się walne zebranie członków Stowarzyszenia, któ-re wcześniej rządziło klubem. Jego członkowie będą musieli podjąć decyzje dotyczące przyszłości tej organizacji - zapowiedział Cygan.
Co ciekawe, nie można wykluczyć, że Stowarzyszenie znów przejmie klub! Przed rokiem miasto także uratowało GKS, po czym wycofało swoich przedstawicieli, a Stowarzyszenie zadłużyło go na wspomnianą przez kuratora kwotę, wplątując przy okazji GKS w kompromitującą współpracę z oskarżonym o finansowe malwersacje Józefem J.
- Nie mogę oczywiście mówić za wszystkich, ale sądzę, że członkowie Stowarzyszenia nie zdecydują się już na przejęcie klubu - stwierdził Piotr Hyla, radny i członek Stowarzyszenia.
Emocje budziła także kwestia stadionu przy Bukowej. Według informacji naczelnika wydziału sportu Urzędu Miasta, Sławomira Witka, obiekt będzie miał pojemność 15.000 miejsc z możliwością rozbudowy, a prace będą toczyły się bez wyłączenia z użytkowania całego stadionu. Ostateczną decyzję o jego kształcie mają poprzedzić konsultacje z kibicami.
- Moim zdaniem taki stadion wystarczy. Przy większych wydarzeniach zapraszam na Śląski - mówił dyrektor chorzowskiego i radny Marek Szczerbowski.
Jeśli kuratorowi powiedzie się unormowanie sytuacji władzę powinna przejąć spółka.
- Prowadzimy zaawansowane rozmowy z firmami w regionie, poza nim, a nawet zagranicznymi, ale są one objęte tajemnicą handlową. O szczegółach poinformujemy pewnie już niedługo - zapewniał Witek, dodając, że prezydent Piotr Uszok zadeklarował, że 30 procent akcji przejmie miasto.
- To dla mnie zaskoczenie, bo taką decyzję podejmuje Ra-da Miasta, a nie prezydent. Zresztą co z tego, że będzie spółka. Za rok o tej porze będzie też pukała do drzwi urzę-du. Po prostu nie ma długofalowej strategii dla klubu, tylko pompuje się w niego miliony złotych, gdy sytuacja staje się krytyczna - atakował Szczer-bowski.
- Taka strategia jest . Wiemy nawet ile powinni być warci w przyszłości piłkarze GKS, który awansuje do ekstraklasy, bo taki oczywiście jest nasz cel sportowy - replikował, ale bez podawania konkretów, naczelnik wydziału sportu.
Na razie trzeba jednak spłacić długi. - Zgodnie z prawem te zobowiązania, których nie damy rady wcześniej uregulować przejmie spółka - potwierdził kurator.
- Dlatego inwestor musi wnieść więcej niż wynoszą długi, bo klub musi mieć jeszcze środki na funkcjonowanie - stwierdził Sławomir Witek.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?