W sobotnim spotkaniu sędzia wypracował sporą część wspomnianego bilansu. Czerwone kartki zobaczyli Piotr Plewnia i Łukasz Uszalewski, a trener Moskal został usunięty z ławki w 43 minucie.
- To było związane z drugą żółtą kartką dla Plewni. Sędzia tak go wyprowadził z równowagi, że wyrzucił piłkę zamiast ją oddać. Każdy kto zna tego chłopaka wie, że na to, aby go do
tego stopnia zdenerować trzeba się solidnie napracować - opowiada Moskal.
Gospodarze skutecznie wykorzystali nerwową atmosferę i wypunktowali katowiczan strzelając im dwa gole.
- Po prostu sędzia nie dał nam żadnych szans. Nie pozwolił nawiązać walki, przeszkadzał w złapaniu rytmu gry. Szkoda słów - jeszcze wczoraj przeżywał sobotnie wydarzenia szkoleniowiec z Bukowej.
W sumie piłkarze GKS zobaczyli siedem żółtych kartek, z których dwie - po kumulacji - zmieniły się w czerwone. - Wygląda na to, że łamaliśmy przepisy, a gospodarze grali fair. Mo-że tak było, bo ja się na tym nie znam - ironizuje Moskal.
GKP Gorzów Wlkp. - GKS Katowice 2:0 (0:0).
Bramki: 1:0 Grzegorz Wan (48), 2:0 Grzegorz Wan (60)
Widzów 1500
Sędziował Tomasz Garbowski (Kluczbork)
GKP Janicki - Ziemniak, Grocholski, Wojciechowski, Jakosz - Andruszczak (68. Kaczmarczyk), Machaj (75. Białożyt), Łuszkiewicz, WanI (87. SingI) - Drozdowicz, Ilków-Gołąb
GKS GorczycaI - Sroka, Dziółka (23. Ryś), NapierałaI, Niechciał - Małkowski, CholerzyńskiI, G. Nowak, PlewniaII I(43) - Malicki (45. Uszalewski III69), Dudzic (73. M. Nowak)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?