Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Węzeł Murckowska gotowy nie do końca

Dorota Niećko
Jeszcze trzy tygodnie będą trwały prace porządkowe oraz stawianie znaków i oświetlenia na węźle
Jeszcze trzy tygodnie będą trwały prace porządkowe oraz stawianie znaków i oświetlenia na węźle Fot. Mikołaj Suchan
W sobotę oficjalnie zakończył się remont węzła Murckowska w Katowicach. Ta potężna, opiewająca na 281 mln złotych inwestycja, została zrealizowana w dwa lata.

Nie było jednak oficjalnego otwarcia, bo po pierwsze, cały remont prowadzono nie wyłączając węzła z ruchu, a po drugie... węzeł tak naprawdę nie został ukończony. Na pozwolenie na użytkowanie czeka jeszcze zjazd Sosnowiec-Kraków.

Kilka dni temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wystąpiła do nadzoru budowlanego o wydanie tego pozwolenia, jednak wiadomo, że trzeba na nie poczekać do połowy października. Również około trzech tygodni mają jeszcze potrwać prace porządkowe, stawianie znaków czy oświetlenia. Szczególnie ważne jest oznakowanie, bo kierowcy wielokrotnie alarmowali, że na węźle Murckowska można się zgubić.

Oznacza to, że wciąż tam jeszcze będą uwijać się drogowcy i nie ma szans, by odbyło się to zupełnie "bezboleśnie" dla kierowców.

Na razie ci, którzy właśnie od strony Sosnowca chcą jechać do Krakowa, powinni kierować się znakami na os. Paderewskiego, przejechać pod autostradą i wyjechać na A4 przy Centrum Handlowym Trzy Stawy.

Jak twierdzi GDDKiA, węzeł, czyli skrzyżowanie autostrady A4 z drogą krajową 86 (jedziemy nią np. z Sosnowca w stronę Bielska-Białej), jest teraz w pełni przygotowany na przejazd ponad 100 tys. aut dziennie, a właśnie tyle pojazdów z niego korzysta.

Stracił jednak jedną ze swych funkcji: nie można na nim zawrócić, jeśli jedziemy autostradą i na przykład przegapiliśmy zjazd.

Dorota Marzyńska, rzeczniczka katowickiego oddziału GDDKiA, tłumaczy to tym, że na takie pętelki na przebudowanym węźle... nie było już miejsca.

- Nie pozwalało na to ukształtowanie terenu - twierdzi Marzyńska. A nie ma przepisów, nakazujących, aby każdy węzeł umożliwiał kierowcom nawracanie. Więc jeśli jadąc A4 musimy to zrobić, trzeba skorzystać z węzła Bagienna (czyli od strony Krakowa i Wrocławia zjechać na Sosnowiec). Na węźle Mikołowska też bowiem nie możemy zawrócić.

Ważna rada - kierowcy muszą pozbyć się swoich dotychczasowych przyzwyczajeń. Na przykład z A4 na os. Paderewskiego zjeżdżamy teraz już przed węzłem.

Trzeba również uważać, jeśli jedziemy od centrum Katowic do Sosnowca lub Krakowa, bo chociaż te drogi przez chwilę biegną razem, szybko się rozdzielają.

A jeśli zamiast na pas w stronę Sosnowca wjedziemy na pas w stronę Krakowa, zawrócimy na właściwy dopiero w Mysłowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Węzeł Murckowska gotowy nie do końca - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto