Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brynów: Kto chętny, żeby nam zbudować park wodnych uciech?

Justyna Przybytek
Miejsce, gdzie ma powstać park wodny, zarastają chaszcze
Miejsce, gdzie ma powstać park wodny, zarastają chaszcze Arkadiusz Ławrywianiec/ARC
Nie ma chętnych na budowanie w Katowicach parku wodnego? Do ubiegłego piątku był czas na składanie ofert przez inwestorów zainteresowanych podjęciem tej inwestycji. Przynajmniej początkowo.

- Przedłużyliśmy termin do 1 lutego, ponieważ dostawaliśmy sygnały, że czasu jest za mało - wyjaśnia Michał Pata-long, kierownik projektu Miejski Zespół Kąpieliskowy w Urzędzie Miasta w Katowicach. Skoro termin został przedłużony, za wcześnie, aby podsumować, ile ofert wpłynęło. Ale urzędnicy są optymistami.

- Myślę, że coś się pojawi - tajemniczo mówi Patalong.

Miasto chce, aby budowa parku wodnego była realizowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Chodzi o partnerstwo między miastem a inwestorem, które polega na tym, że Katowice oddają grunt pod inwestycję, deklarują także ewentualny wkład gotówkowy, czyli dopłaty do usług albo ich wykup. Z kolei prywatny inwestor musi wyłożyć gotówkę na zbudowanie obiektu. To pomysł, jak, w przy-padku, gdy zarządca parku wodnego byłby kiepskim menedżerem i zyski z działalności byłyby niewielkie, uniknąć problemów finansowych. Miasto, skoro nie wykłada pieniędzy na inwestycję, nie musi się zadłużać i spłacać kredytu.

Park miałby wedle zamysłu władz Katowic powstać w miejscu dawnego stadionu sportowego między ulicami Kościuszki, Ceglaną i Zgrzebnioka. W sumie to 8,9 ha. Wartość inwestycji władze szacują na ok. 220 mln zł. Pomysł jest taki, aby nie był to tylko obiekt sportowy, ale też posiadał szereg funkcji rekreacyjnych. Miałyby się tu znaleźć także biura, hotel i restauracja. Na stronie internetowej parku wodnego znajdziemy już nawet prognozowaną frekwencję na basenie, to ok. 650 tys. użytkowników, czyli ok. 1,3 mln sprzedanych godzin basenowych rocznie.

Tyle, że mija czwarty rok, od kiedy pojawił się temat parku wodnego w mieście i katowi-czanie, którym przyjdzie ocho-ta na rozrywki wodne, nadal muszą jeździć do aquaparków w Tarnowskich Górach albo Dąbrowie Górniczej. Mniej mobilnym pozostaje jedyna pełnowymiarowa miejska pływalnia - w Pałacu Młodzieży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto