MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa Sądowa

Justyna Przybytek
W przyszłości główny dworzec autobusowy ma znajdować się na ulicy Sądowej, a na pl. Szewczyka będzie tylko duży przystanek. Na zdjęciu: tak Sądowa wygląda obecnie
W przyszłości główny dworzec autobusowy ma znajdować się na ulicy Sądowej, a na pl. Szewczyka będzie tylko duży przystanek. Na zdjęciu: tak Sądowa wygląda obecnie Lucyna Nenow
Przez najbliższe kilka lat centrum Katowic lepiej omijać szerokim łukiem. Za kilka miesięcy PKP wspólnie z firmą Neinver ruszają z wykopkami na placu Szewczyka oraz rozbiórką dworca PKP. To pierwszy etap przebudowy dworca, a w przyszłości pl. Szewczyka zajmie gigantyczne centrum handlowe. Plac budowy obejmie nie tylko okolice dworca, ale także przyległe ulice, z jednej strony będzie sięgać do ul. św. Jana, a z drugiej dosięgnie… ul. Sądowej.

To właśnie przy ul. Sądowej będą w przyszłości parkowały autobusy, które teraz zatrzymują się na pl. Szewczyka.

Już podczas remontu dworca PKP przy Sądowej będzie ciasno. Obecnie znajdujący się tu dworzec komunikacji międzynarodowej będzie także pełnił funkcję tymczasowej zajezdni dla autobusów komunikacji miejskiej, które znikną z rozkopanego pl. Szewczyka. Przystanki autobusowe spod estakady tymczasowo będą się znajdowały wzdłuż ulic okalających inwestycję, czyli wokół dworca PKP, jednak ich lokalizacja będzie ulegała zmianie w zależności od etapu prowadzonych robót.

Za inwestycję przy Sądowej zapłaci miasto. - Wiadomo, że będzie budować, nie wiemy jeszcze tylko kiedy i za ile - mówi Marian Zych, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta.

Nowy dworzec autobusowy ma obsługiwać komunikację miejską i regionalną. Firma Neinver przygotowuje w tym celu dokumentację projektową na potrzeby uzyskania warunków zabudowy. Miasto jest na etapie zatwierdzania koncepcji nowego dworca.

Neinver ma pomysł, aby dworzec przy Sądowej tworzył wyspę. Autobusy jeździłyby wokół wyspy i przy niej się zatrzymywały.

- Ma spełniać te same funkcje co stary, a zmiana lokalizacji spowodowana jest tym, że niedopuszczalne jest, aby stały postój autobusów znajdował się w samym centrum, w reprezentacyjnym miejscu miasta - mówi Antoni Pomorski, design manager z Neinver Polska. W budżecie miasta na 2010 rok zapisano 15 mln zł na realizację zadania "Budowa zintegrowanego węzła autobusowego przy ul. Sądowej wraz z modernizacją przyległego układu drogowego" (po stronie północnej ul. Marii Goeppert-Mayer). Z tej kwoty 6 mln zł ma pochodzić z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (miasto zadłuży się w EBI w sumie na ok. 500 mln zł - te pieniądze mają pokryć koszty przebudowy Śródmieścia oraz m.in. budowy siedziby NOSPR, Centrum Kongresowego na terenie po kopalni Katowice). W 2010 władze miasta wydadzą zaledwie 500 tys. zł z zaplanowanych na budowę dworca 15 mln zł. Te pieniądze wystarczą na opracowanie dokumentacji projektowej. Reszta tej kasy zostanie wydana w 2011 i 2012 (odpowiednio 6,5 mln zł oraz 8 mln zł). Jednak to czysto szacunkowe koszty, które prawdopodobnie z realnymi będą miały niewiele wspólnego.

- Teraz nie możemy spekulować na temat terminów zakończenia inwestycji oraz kosztów. Więcej będziemy wiedzieć, kiedy będzie gotowy projekt, a jego przygotowanie potrwa około pół roku - wyjaśnia Zych.

Jedyne, co w tej sprawie wiadomo na pewno, to tyle, że miasto będzie budowało dworzec etapami. I raczej na pewno inwestycja nie zostanie zakończona w tym samym terminie, co budowa dworca PKP, czyli w 2012 roku.


Jak do dworca?

W trakcie przebudowy dworca PKP utrudnienia czekają nie tylko pasażerów komunikacji miejskiej, ale i kierowców. Firma Neinver oraz urzędnicy katowickiego magistratu jak dotąd, a prace projektowe trwają od sierpnia, nie uzgodnili, jaki będzie tymczasowy układ komunikacyjny w Śródmieściu na czas budowy.

Wiadomo, że od początku robót pl. Szewczyka i ta strona dworca PKP będą wyłączone z użytkowania. Tymczasowe punkty obsługi pasażera będą organizowane od strony pl. Andrzeja. Z ruchu wyłączona będzie także ul. Dworcowa przy dworcu PKP.

- Całościowy układ nie jest jeszcze gotowy. Jesteśmy na etapie rozmów z potencjalnymi generalnymi wykonawcami inwestycji. Będzie związany z harmonogramem przebudowy, ten powinniśmy znać w kwietniu. Przystanki autobusowe na pewno będą wzdłuż ulic otaczających inwestycję i będą zmieniały lokalizację w zależności od etapu przebudowy. Z kolei dłuższy postój autobusów będzie się znajdował na dworcu przy ul. Sądowej, to będzie taka tymczasowa zajezdnia autobusowa. Podobnie dostępność do dworca kolejowego będzie ulegała zmianie, w zależności od etapów inwestycji - tłumaczy Antoni Pomorski, design manager z Neinver Polska.

Sporo zamieszania szykuje się w 2012 roku. Przed Euro 2012 Neinver i PKP muszą skończyć roboty przy przebudowie dworca oraz nowy układ komunikacyjny w tej części centrum. Do końca 2012 r. będzie gotowa galeria handlowa.

Gotowy jest za to projekt układu komunikacyjnego w centrum po przebudowie dworca PKP. - Musieliśmy go tak zaprojektować, aby nie sparaliżować komunikacji w mieście. Analizowaliśmy nie tylko okolice inwestycji, ale ruch w całych Katowicach. Nie chcemy też naszym układem zablokować rozwoju Katowic. To znaczy, że wzięliśmy pod uwagę planowane przez miasto inwestycje, np. parking pod Rynkiem, czy przedłużenie ul. Grundmanna, i stworzyliśmy układ, który będzie dobrze funkcjonował także w momencie, kiedy miasto będzie się rozwijać - mówi Pomorski.

Okolice dworca wedle zamysłu projektantów mają być oddane pieszym.

- Układ został opracowany tak, aby z każdego kierunku piesi mogli dotrzeć do dworca, nie pokonując żadnych barier architektonicznych, nie przekraczając jezdni. Nie będzie różnic wysokości - mówi Pomorski.

Nie do poznania zmieni się ul. Dworcowa. Właściwie całkowicie zniknie pod ziemią w tunelu o długości 300 metrów. Będzie dwukierunkowa. Z jednej strony wlot do tunelu będzie na skrzyżowaniu ul. Dworcowej i Słowackiego, z drugiej na wysokości ul. Pocztowej. Zjazdy będą na poziomie -1. Podziemna Dworcowa w najszerszym odcinku będzie miała aż dziesięć pasów ruchu. W najwęższym cztery. Oddzielne pasy będą dla ruchu osobowego i komunikacji publicznej. Pod ziemią znajdzie się autobusowe centrum przesiadkowe.

- To nie będzie zbiór pojedynczych przystanków, a jedna centralna wyspa, wokół której będą jeździły autobusy. Cała wyspa jest tak zaprojektowana, aby równocześnie mogło się przy niej zatrzymać dziesięć autobusów przegubowych - twierdzi Pomorski. Dodatkowo obok przewidziano mniejszą wyspę, przeznaczoną na postój taksówek i minibusów.

Budowa nowego dworca PKP ma kosztować ok. 240 mln euro.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto