W sobotę katowiccy strażacy interweniowali dziesięć razy, w tym siedem razy wyjeżdżali do powalonych, albo niebezpiecznie przechylających się – nad jezdnią, albo nad chodnikiem - drzew, m.in. przy ulicy Tysiąclecia, Tunelowej, czy Działowej, a także do drzewa zwisającego nad trakcją kolejową w okolicy ulicy Szenwalda. - Przy ulicy Kościuszki z kamienicy odpadła metalowa część komina, a z budynku przy Wojewódzkiej blacha z dachu – dodaje Andrzej Płóciniczak, rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Katowicach.
W niedzielę od południa interwencji było jeszcze więcej, bo aż 16. Osiem znów dotyczyło powalonych lub nadwyrężonych przez wiatr drzew przy ulicy Obroki, Ligęzy, Górniczego Stanu, Szarch Szeregów i Armii Krajowej. - Na ulicy Beskidzkiej konar spadł na jadący samochód, roztrzaskał szybę i zniszczył karoserię, ale obyło się bez poszkodowanych – wyjaśnia Płóciniczak. Natomiast na zaparkowany przy ulicy Hetmańskiej pojazd spadła wyrwana przez wiatr płyta z elewacji budynku.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?