Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma pieniędzy na ścieżki rowerowe w Katowicach

WNŻ
W budżecie na przyszły rok nie ma nawet złotówki na budowę tras rowerowych w Katowicach - alarmują społecznicy. Radni obiecują pomoc

Zespół ds. polityki rowerowej Katowic opracował szkielet podstawowej trasy rowerowej, łączącej dzielnice Katowic z centrum miasta oraz pozwalającej na skomunikowanie z Katowicami miast ościennych. Planowana trasa podstawowa zakłada stworzenie ok 100 km dróg rowerowych, a jej szacowany koszt to ok. 45 mln złotych.
W 2013 roku na drogi rowerowe przeznaczono bezpośrednio 200 tys. złotych, a plan budżetowy na 2014 rok póki co nie zakłada takich środków wcale! - ustaliła Fundacja Piaskowy Smok. Za to na budowę dróg i komunikacji w Katowicach co roku wydaje się 140 mln. zł.

Dlatego fundacja zwróciła się do radnych o interwencję i pomoc. - Czy radni Katowic mogą coś w tej sprawie zrobić? Jak wpłynąć na władze miasta, żeby uwzględniły realne potrzeby mieszkańców? - pytają Maciej Smykowski i Anna Gęborska w oficjalnym piśmie. Dodają, że utrzymujące się przez cały rok, ze względu na transport samochodowy w Katowicach niska emisja i przekroczone stężenie ozonu, mają negatywny wpływ na zdrowie mieszkańców i zabierają nam przeciętnie osiem miesięcy życia.

List trafił do radnych, a od nich do prezydenta Piotra Uszoka. - Tak naprawdę to ostatni termin, żeby zadbać o te środki, bo w listopadzie radni uchwalą budżet i będzie za późno. Jeśli nie ma pieniędzy teraz, to w przyszłości też ich nie będzie. Plany są ambitne, ale za co chcemy je realizować? - pyta Maciej Smykowski. I proponuje: - Gdyby zapisać, że 5 proc. pieniędzy na drogi co roku idzie na ścieżki rowerowe, to w ciągu pięciu lat mielibyśmy fajny system tras - proponuje. Radni wstępnie obiecali pomoc. - Pięciu odpisało na apel, ale też jeden zadał pytanie, skąd wiemy, że ludzie będą jeździć tymi ścieżkami. Rzeczywiście nie ma takich badań, ale może warto by je było zrobić- mówi Smykowski.

Przypomina, że budowa tras rowerowych wpisywana jest w strategie rozwoju miasta, więc zamiast budować nowe drogi i stadiony, warto najpierw poprawić warunki życia w mieście, a te w dużej mierze zależą np. od jakości powietrza. Teraz wszystko zależy od rady miasta, ale też prezydenta i skarbnika, który musi te pieniądze gdzieś znaleźć. - Katowice stać na pozyskanie środków z funduszy zewnętrznych, ale najpierw musimy sami zabezpieczyć wkład własny, a zero złotych nie wystarczy - kwituje Smykowski.

W tym tygodniu radni spotykają się na komisji rozwoju i tam mają rozmawiać o problemie. -Na pewno złożymy wniosek o środki na ten cel - obiecuje Tomasz Godziek. Brak pieniędzy dedykowanych specjalnie na budowę ścieżek uważa za zaskakujący, biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie inne duże miasta w Polsce inwestują w infrastrukturę rowerową. - Wydawało się, że powołanie zespołu ds. polityki rowerowej w Katowicach jest jaskółką zmian. Jak widać nadal należy pracować nad zmianą myślenia o rowerach jako środkach wyłącznie rekracji a nie codziennej komunikacji - ocenia Godziek.

Maciej Biskupski, rzecznik prezydenta Piotra Uszoka powiedział nam, że za wcześnie mówić teraz o budżecie, bo nie zapadły jeszcze ostateczne ustalenia. - Ścieżki będą budowane m.in. w ramach projektów drogowych, w tym na al. Kortantego czy w strefie kultury - przypomina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto