Nie leki z apteki, indyjskie zioła czy kosztowna rehabilitacja. Wystarczyło jedno - kontrowersyjne - zarządzenie, jakie wprowadziły samorządy w kilku gminach naszego regionu, by poprawić stan zdrowia nauczycieli z województwa śląskiego. Przynajmniej, na to wskazuje liczba wniosków, jakie złożyli pedagodzy korzystając z przysługującego im prawa do urlopu dla poratowania zdrowia.
W Tychach, gdzie od kwietnia obowiązuje zarządzenie nakazujące dyrektorom szczegółową analizę wniosków, złożyło je jedynie 43 nauczycieli, rok temu było ich 76. - Wydawało się podejrzane, że w czasie, kiedy w całej Polsce jesteśmy coraz zdrowsi, w naszym mieście coraz więcej nauczycieli dotykają "klęski zdrowotne" - mówi Daria Szczepańska, zastępca prezydenta Tychów ds. społecznych. Decyzja jedynie potwierdziła ich podejrzenia, a efekt był zaskakujący - ponad 40 proc. mniej pedagogów, którzy uważają, że stan ich zdrowia jest tak zły, iż wymaga przerwy w pracy.
Podobnie jest w Częstochowie, gdzie prezydent rok temu polecił kierowanie nauczycieli do Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy. W tym roku choruje 24 pedagogów, rok temu wpłynęło 67 wniosków, zaś w 2010 aż 145 nauczycieli skorzystało z tego prawa.
Czytaj cały materiał na stronie dziennikzachodni.pl
*\
Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW i ZAGŁOSUJ*
Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO*Marsz Autonomii przeszedł przez Rybnik. Zobacz ZDJĘCIA*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO**
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?